xiaomi redmi k20 specyfikacja

Xiaomi z Redmi chcą dominować – plany są więcej niż ambitne

2 minuty czytania
Komentarze

Xiaomi w tym roku postanowiło, że Redmi zaistnieje jako osobna marka, bez Xiaomi w nazwie. Po co taki ruch? Oczywiście czysto marketingowy. Redmi ma być tanie, a Xiaomi bardziej premium, choć jak się okazuje nadal tanie. Co tu dużo mówić, pierwszy kwartał dla firmy może nie był rewelacyjny, ale plany na globalny podbój nie słabną. W końcu na wybranych rynkach z Chińczykami nikt nie może się równać — szczególnie te najbardziej istotne dzisiaj jak Indie.

Xiaomi z Redmi mają prosty cel — być globalnym liderem

10 milionów Redmi Note 7

Zapewne nikogo nie zaskoczyłem, że Xiaomi chce być najpopularniejsze, chce sprzedawać jak najwięcej smartfonów. Większość producentów ma taki cel — Samsung w ramach utrzymania, Huawei w ramach tegorocznych planów, choć mocno zakłóconych, a teraz Xiaomi z Redmi zdradza szczegóły. Xiaomi nie deklaruje jak Huawei konkretnych terminów, ale konkretne cele. Przede wszystkim zacznijmy od wspomnianych już Indii, gdzie tytułowy producent ze swoją submarką nie ma sobie równych, mając 10 punktów procentowych przewagi nad drugim Samsungiem. Co ciekawe, 7 z 10 najlepiej sprzedających się smartfonów w tym kraju to właśnie Xiaomi. Redmi Note 7 jest na czele. Jednak celem jest, aby połowa Indii należała do Chińczyków.

Zobacz też: Redmi K20 poznamy też pod marką Pocophone i Xiaomi.

Firma nie zapomina też o Starym Kontynencie. Jak dobrze wiecie z podsumowania europejskiego rynku, Xiaomi obecnie zajmuje 4 lokatę i dużo traci do Samsunga, Apple i Huawei. Jednak inwestycje w Redmi mają sprawić, że coraz więcej Europejczyków zdecyduje się na zakup ich modeli. W ramach globalnego rozwoju Redmi ma zadebiutować w Ameryce Łacińskiej oraz na afrykańskich rynkach. Trzymacie kciuki za Xiaomi, aby to się im udało?

Źródło: Phone Arena

Motyw