Tak, tak do premiery Samsunga Galaxy Note10 jeszcze daleko. Najwcześniej w sierpniu poznamy nową serię Notatników, choć to wcale nie musi oznaczać, że w ciągu kilku dni ten smartfon nie pojawi się w pełni w Sieci. Tym razem tak się nie stało, choć akumulator Galaxy Note10e może okazać się kluczowym wskaźnikiem dla wielu konsumentów. Tak, tak, na serię Galaxy Note mają się składać przynajmniej dwa modele z własnymi wariacjami z 5G. Choć też pojawiają się plotki na temat Galaxy Note10 Pro, więc dużo może jeszcze się wydarzyć.
Akumulator Galaxy Note10e najmniejszym od lat, ale co to może oznaczać?
Wczoraj przedstawiłem Wam DeX Live, czyli funkcję, która może zadebiutować wraz z serią Galaxy Note10. Skoro rezygnujemy z kabli, to bezprzewodowe rozwiązania mogą potrzebować dodatkowego zasilania, a tymczasem okazuje się, że Galaxy Note10e może zaoferować akumulator o pojemności 3400 mAh. To naprawdę mało, gdy spojrzymy na 4000 mAh z Galaxy Note9 czy też przewidywane 4500 mAh dla najmocniejszego Galaxy Note10. Według niektórych plotek może to być też 4200 mAh, aczkolwiek tu pojawiają się sprzeczne informacje, czy to tyczy wersji 5G. Dlatego zamieszanie niewątpliwie powstało, choć ja w tym widzę pewną furtkę dla niespodzianki. W końcu seria Galaxy Note od zawsze kojarzy nam się z dużymi smartfonami. Tymczasem Galaxy S10e pokazało Samsungowi, że mniejsze modele też mogą się świetnie sprzedawać. W takim razie, dlaczego nie postawić na mniejszego Galaxy Note10e? Oczywiście proporcjonalnie, bo analizując wspomniane pojemności akumulatorów, to mówimy o odpowiedniku zwykłego, 6,1-calowego Galaxy S10. Jakby nie patrzeć, takiego rozmiaru Galaxy Note będzie można określać małym.
Zobacz też: Apple pokazało nowego iPoda Touch!
Tym sposobem widzimy, że istnieje szansa na to, że Samsung będzie chciał dotrzeć do teoretycznie nowego zakresu konsumentów. Znajdziecie się wśród nich? Czy też wygląd Galaxy Note10 do Was nie trafia?
Źródło: Android Community