huawei ban

Dyrektor generalny Huawei nie chce interwencji chińskiego rządu

1 minuta czytania
Komentarze

Założyciel Huawei i dyrektor generalny Ren Zhengfei przeprowadził w tym tygodniu serię wywiadów. Dotyczyły one oczywiście umieszczenia jego firmy na czarnej liście przez USA. W rozmowach z Bloombergiem zapewnił, że nie oczekuje ani nie ma nadziei na odwet ze strony chińskiego rządu przeciwko zakazowi nałożonemu przez administrację Trumpa.

Huawei nie chce chińskiej interwencji

Huawei nie chce chińskiej interwencji

Dyrektor generalny Huawei stwierdził, że do takiej interwencji nie dojdzie. Podkreślił także, że jeśli rząd chin postanowi jednak zadziałać w tej sprawie, to zacznie protestować przeciwko.

To się nie stanie. Jednak jeśli do tego dojdzie, to ja będę pierwszym, który zaprotestuje.

Amerykańskie agencje bezpieczeństwa nazywają Huaweia zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego. Dodatkowo nakłaniają konsumentów do rezygnacji z zakupu urządzeń giganta. Inne zarzuty dotyczące własności intelektualnej i kradzieży tajemnic handlowych również podważają reputację firmy. Wszystko to, mimo że trudno jest znaleźć niezbite dowody istotnego wykroczenia.

Zobacz też: Co by było, gdyby… powstały smartfony retro

W takich okolicznościach rozsądne może być zwrócenie się szefa Huawei do rządu chińskiego, aby chronił swoją firmę, ale Zhengfei przyjmuje inne podejście. Mówi on, że obecna niepewna sytuacja Huawei jest jak zarządzanie samolotem z dziurą w boku. Jest źle, ale samolot wciąż leci. Podejście prezesa generalnego zasługuje na uznanie. Dalsza eskalacja konfliktu mogłaby zakończyć się bardzo źle dla całego rynku oraz negatywnie odbić na światowej gospodarce. Oczywiście możliwe, że nie miał innego wyjścia, ponieważ władze Chin poinformowały go o tym, że nie zamierzają interweniować.

Źródło: The Verge

Motyw