Rodzina Redmi z numerem 7 jest już całkowicie kompletna. Dostaliśmy już model podstawowy Redmi 7 i zauważalnie wydajniejszego, chociaż wbrew nazwie wcale nie większego Redmi Note 7, który doczekał się także niedostępnego u nas wariantu Pro. Dziś dołączył do niej ostatni i najtańszy, co za tym idzie najsłabszy jej członek — Redmi 7A.
Oficjalna prezentacja Redmi 7A
Redmi z serii A zawsze były najtańszymi i najgorzej wyposażonymi urządzeniami z tej linii. Mimo to każdy z nich był urządzeniem godnym polecenia osobom, które chciały na zakup smartfona przeznaczyć jak najmniejszą sumę. W tym przypadku nie jest inaczej. Pozytywnym zaskoczeniem w najsłabszym członku rodziny Redmi 7 jest jego wydajność. Oczywiście, odstaje od pozostałych urządzeń, jednak trzeba otwarcie przyznać, że pod tym względem nie jest źle. Smartfon został bowiem wyposażony w układ Snapdragon 439. Co prawda nie będzie on w stanie zapewnić przyjemnej rozgrywki w bardziej zaawansowane tytuły, jednak jest jak najbardziej wystarczający do przyjemnej obsługi smartfona.
Zobacz też: [Recenzja] Redmi Note 7 – smartfon prawie kompletny
Spójrzmy jednak na pełną specyfikację Redmi 7A:
- 5,54-calowy wyświetlacz HD+
- Układ Snapdragon 439
- 2/3 GB RAM
- 16/32 GB pamięci wewnętrznej
- Aparat 13 Mpix
- Aparat selfie 5 Mpix
- Bateria 4000 mAh
- VoLTE
- Jack 3.5 mm
- microUSB
- Odporność na zachlapania klasy 2Pi
- Wymiary 146,30 × 70,41 × 9,55 mm
- Waga 150 g
Smartfon jest całkowicie pozbawiony jakichkolwiek wcięć w ekranie. Z drugiej strony przy tak grubych ramkach są one całkowicie zbędne. Wersja 2/16 GB raczej nie jest najlepszym wyborem, jeśli chcemy kupić telefon, który ma nam posłużyć na dłużej. Już teraz 2 GB pamięci operacyjnej jest dość skromną wartością i przy pracy z wieloma aplikacjami jednocześnie bywa niewystarczająca. Niestety, nie znamy jeszcze ceny Redmi 7A. Ta zostanie podana do publicznej informacji dopiero w dniu premiery Redmi 20K, czyli 28 maja.
Źródło: GSMarena