To przełomowy rok dla OnePlusa i profilu ich marki. Producent nie skupia się już na tanich odpowiednikach flagowców. Teraz matematyczna firma skupia się po prostu na flagowcach, których ceny zdecydowanie zbliżyły się do Samsunga, Huawei i innych firm tej kasy. Niemniej recenzje OnePlus 7 Pro są bardzo pozytywne, choć nie da się pominąć braków. Te między innymi tyczą się tego, co dostajemy w zestawie z tym smartfonem, czyli prawie nic. W takim razie warto byłoby dokupić akcesoria, prawda? Dokładnie, więc OnePlus sprawił, że te też stały się droższe.
OnePlus wie, gdzie zarobić, czyli akcesoria też stały się droższe
Skupmy się na jednym przykładzie. Już zapewne pogodziliśmy się z faktem, że coraz mniej smartfonów będzie oferować gniazdo słuchawkowe. W końcu wielki obrońca tego złącza, OnePlus, też od OnePlus 6T zrezygnował z jego udziału. Wtedy jako rekompensatę producent dorzucał do zestawu prostą przejściówkę z USB-C do Jack 3,5 mm. Średni kompromis, ale zawsze mogliśmy podłączyć swoje ulubione słuchawki. W przypadku OnePlus 7 Pro tego dodatku w pudełku już nie uświadczymy, ale na szczęście w sklepie firmy znajdziemy odpowiednią przejściówkę. Ta kosztuje skromne… 12,95 dolarów, czyli około 50 złotych. Za kawałek kabla i dwie końcówki. Sporo, ale cóż… jakość kosztuje. Szkoda tylko, że nie kosztowała ona tyle, gdy na tapecie był OnePlus 6T. Wtedy dokładnie ta sama przejściówka była wyceniana na 8 dolarów (30 złotych), a pamiętajcie, że ceny ze stron tej firmy nie uwzględniają podatków i kosztów przesyłki. Tym sposobem różnica niewątpliwie jest zauważalna, choć też uzależniona od konkretnych regionów.
Zobacz też: Honor 20 będzie wydajnym smartfonem.
Zapytacie, czemu w takim razie nie skorzystać z akcesoriów bez loga OnePlusa? Tak, jest to możliwe, ale należy pamiętać, że omawiane przejściówki nie są kompatybilne ze wszystkim smartfonami. To, że dane akcesoriom działa na przykład z Galaxy S10, nie musi oznaczać, że będzie działać właśnie z OnePlusem. W tej materii nie ma jednoznacznych standardów i producenci często z tego faktu korzystają. Tyczy się to też ogólnie słuchawek ze złączem USB-C. Jakby nie patrzeć, można tę całą sytuację potraktować jako zachętę do porzucenia kabli.
Źródło: Android Police, Reddit