Apex Legends to najnowsza gra battle-royale od Respawn Entertainment, twórców m.in. cenionej serii Titanfall. Wspomniana produkcja jest bez wątpienia ogromnym hitem, bo zaledwie w przeciągu 7 dni od premiery zagrało w nią ponad 25 milionów osób. Co więcej, wydawca Apex Legends, Electronic Arts, pochwalił się wczoraj swoimi kwartalnymi wynikami finansowymi. Mówiąc krótko – Apex Legends jest najszybciej rosnącą marką w całej ich historii. By utrzymać zainteresowanie graczy, twórcy bez wątpienia muszą ulegać panującym trendom. Spójrzmy chociażby na dwójkę największych konkurentów opisywanej produkcji, Fortnite i PUBG. Co mają wspólnego te dwie gry? Ano to, że obie mają wersję mobilną na smartfony.
Apex Legends na smartfony – gra może się ukazać jeszcze w tym roku
Electronic Arts poinformowało, że jest w fazie „zaawansowanych negocjacji w sprawie udostępnienia Apex Legends w Chinach i na urządzeniach mobilnych”. Jest to dokładnie taka sama strategia, jaką objęli twórcy Fortnite i PUBG, by osiągnąć sukces. Nic więc dziwnego, że EA stara się pójść w ich ślady. Mówiąc krótko: Apex Legends na smartfony z pewnością wkrótce się pojawi. Twórcy na pewno zdają sobie sprawę, że trzeba się spieszyć, bo „moda” na gry battle royale może się skończyć w każdej chwili. Osobiście obstawiam, że tytuł ten może się ukazać na smartfonach jeszcze w tym roku.
Zobacz także: Szybkie ładowanie w Galaxy Note10 może być naprawdę szybkie
Wracając jednak na chwilę do wersji mobilnych Fortnite i PUBG. Ten pierwszy to dokładnie taka sama gra na wszystkich platformach (gracze mobilni mogą grać z osobami na innych platformach), a PUBG Mobile, bo tak brzmi pełna nazwa, jest osobną produkcją tylko na smartfony i tablety, która nie pozwala na wspólną grę z konsolowcami czy pecetowcami. Na chwilę obecną nie jest jasne, którą ścieżką podąży EA przy Apex Legends. A Wy gracie w opisywany tytuł? Dajcie znać w komentarzach!
Źródło: phonearena