Notch jest rozwiązaniem, które nie jest zbyt lubiane przez wielu użytkowników smartfonów. Częstym argumentem jest to, że nie powiększa on powierzchni roboczej ekranu, a wręcz ją zabiera. Trudno powiedzieć, czy takie osoby mają rację, jednak ten argument nie będzie miał zastosowania w przypadku rozwiązania zaproponowanego przez Xiaomi.
Odwrotny notch Xiaomi
W tym przypadku na pewno przestrzeń robocza nie jest zabierana. Co nie oznacza, że to rozwiązanie zyska na popularności, ponieważ jest najzwyczajniej brzydkie i wygląda mało praktycznie. Nie ma tu bowiem mowy o żadnym wcięciu. Dostajemy za to wypustkę znajdującą się nad ekranem. W niej mają zostać umieszczone wszystkie czujniki, które zwykle znajdują się we wcięciu, więc oko kamery do selfie oraz głośnik. Przypomina to trochę smartfony z wysuwanym aparatem. Niestety, w tym przypadku nie ma mowy o ruchomych elementach, a rozwiązanie jest przygotowane na stałe. Nie są to pierwsze próby rozwiązania problemu notcha w wykonaniu Xiaomi. Wcześniej chiński producent chciał przenieść go na dół ekranu, co wygląda znacznie lepiej niż ich najnowszy patent.
Zobacz też: Nowe akumulatory to rewolucja w smartfonach. W czym zatem problem?
Miejmy nadzieję, że jest to jednak jedno z tych rozwiązań, które zaraz po opatentowaniu trafią do szuflady i zostaną szybko zapomniane. Takie rozwiązanie nie tylko wygląda mało estetycznie. Dodatkowo może sprawiać problemy w obsłudze. Samo trzymanie takiego urządzenia w poziomie może nie należeć do zbyt wygodnych właśnie z powodu wypustki. Potencjalnym problemem mogą być także etui do takiej konstrukcji. A co Wy sądzicie o takim rozwiązaniu? Może po prostu się czepiam, nie dostrzegając zalet tej konstrukcji?
Źródło: gsmareana