Przez cały okres istnienia mobilnej telekomunikacji, począwszy od 2G, to właśnie ta generacja rządziła najdłużej. Wprowadzona w 1991 roku technologia była standardem aż do 2003 roku. Ok, w Azji do 2001 roku, ale patrzmy na to globalnie. Oczywiście wtedy wprowadzono 3G, które z kolei miało czas na rozwój do 2009 roku. Wtedy na ustach wszystkich było uruchamianie infrastruktur z 4G. Teraz jesteśmy świadkami wdrażania 5G, które budzi wiele niezrozumiałych kontrowersji, ale spójrzmy na to w inny sposób. Jak szybko producenci zaczęli stosować poszczególne moduły?
Szybkość pojawiania się modeli 3G i 4G pozwala nam ocenić rozwój 5G
Odpowiedni wykres, przygotowany przez GSM Arena, pokazuje, że rozwój technologii zdecydowanie przyspiesza. Mimo wszystko przeanalizujmy go. Jest zauważalna wspomniana rozbieżność w latach wprowadzania 3G na różnych kontynentach. Dopiero wdrożenie go w Europie i w Stanach Zjednoczonych sprawiło, że producenci zaczęli na masową skalę stosować nowe modemy. Ostatecznie 4 lata były potrzebne, aby telefony 3G wyprzedziły te, które obsługują wyłącznie 2G. W przypadku analogicznego okresu z 4G i 3G czas ten się skrócił do 3 lat, chociaż licząc od daty wdrożenia pierwszych sieci 4G, to wciąż mówimy o 4 latach. Czy z 5G będzie podobnie? Już w tym roku startują pierwsze infrastruktury na świecie, a odpowiednich modeli z pewnością jest jeszcze mniej niż 1%. Rynek na tyle się rozwinął, że moment, kiedy połowa produkcji telefonów będzie zawierać modemy 5G może się wydłużyć. Mimo wszystko nadal można się spodziewać, że 4 lata to jest ten oczekiwany czas.
Zobacz też: Jak Huawei wpłynie na rozwój 5G?
Czy zastanawiacie się, co sprawiło, że w zeszłym roku wzrosła popularność modeli, które obsługują wyłącznie 3G? Potencjalnie jest to zasługa Nokii, która bardzo szybko wróciła na pozycję lidera na rynku feature-phone’ów, którym 4G jest najzwyczajniej w świecie zbędne. Niemniej może macie swoje opinie, co do tej sytuacji?
Źródło: GSM Arena