Xiaomi Mi 9 w Polsce na razie króluje w swojej klasie. Smartfon zdaje się bezkonkurencyjny pod kątem możliwości do ceny. W klasie flagowych modeli też próżno czekać na więcej premier. Poznaliśmy już propozycje od Samsunga, LG, Huawei, Sony, Oppo i wspomnianego Xiaomi. Oczywiście jeszcze wiele nowości z górnej półki przed nami, ale z kluczowych graczy pozostał tytułowy OnePlus. Firma szykuje się do wyjątkowej konferencji, bo mamy na niej poznać nie jeden, a możliwe, że aż trzy modele. Z pewnością będą to OnePlus 7 i OnePlus 7 Pro. Pytanie brzmi, jak zostanie potraktowany smartfon z 5G? Ok, pytań jest jeszcze więcej, ale przynajmniej znamy termin premiery wszystkich modeli, a więc też termin, kiedy wszelkie wątpliwości zostaną wyjaśnione.
Termin premiery OnePlus 7 najważniejsza niewiadoma układanki
Okay, so I’m gonna stop with the estimations and give you all what you want. I can confirm that #OnePlus7 Series is launching globally on „14th May” 2019! Exactly 1 month left for #OnePlus’ Flagship Killer to be revealed! According to earlier leak: #GoBeyondSpeed! #OnePlus7Pro pic.twitter.com/KlUpHjZms7
— Ishan Agarwal (@ishanagarwal24) April 14, 2019
Prędkość nadal pozostaje tematem przewodnim firmy. Tak, jak OnePlus 6T odblokował szybkość, tak OnePlus 7 będzie kazał nam ją przekroczyć. Oczywiście w wolnym tłumaczeniu. Niemniej nie to jest najważniejsze, a termin premiery. Nowe modele trafią do sprzedaży 14 maja. Pojawiają się wątpliwości, czy to faktycznie termin premiery, czy też rozpoczęcie przedsprzedaży, a może już właściwej sprzedaży. Teoretycznie dzieli nas niecały miesiąc od tej daty, więc lada moment OnePlus powinien sam z siebie zapowiedzieć swoją konferencję.
Zobacz też: Microsoft Edge na Chromium już jest dostępny do pobrania!
Czego można oczekiwać od OnePlusa 7? Ja po cichu liczę, że firmie uda się odgryźć Xiaomi coraz niższymi cenami. Niestety, patrząc na ostatni rozwój firmy, to z pewnością otrzymamy interesujący produkt z wysuwanym aparatem i pełnym, bezramkowym wyświetlaczem, ale już niekoniecznie tani. W stosunku do topowych modeli Samsunga i Huawei być może różnica będzie zauważalna, ale pojawiają się pogłoski, że OnePlus przekroczy już granicę 3000 złotych.
Źródło: GSM Arena, Twitter