Nie tak dawno pisałem o tym, że najnowszy Kirin oznaczony numerem 985 będzie produkowany w najnowszym procesie technologicznym 7nm+, zwanym także 7nm N7. Jeszcze nie trafił on do produkcji, a okazuje się, że Apple postawiło poprzeczkę wyżej i skorzysta w swoim najnowszym układzie Apple A13 z procesu litograficznego 7nm N7 Pro.
Apple A13 będzie w najnowszym procesie litograficznym
Największy producent układów scalonych na świecie, TSMC będzie produkował układy Apple A13 dla amerykańskiego giganta. Według najnowszych informacji zastosowana litografia w trakcie produkcji będzie procesem 7nm N7 Pro. Jest to proces wykorzystujący technologię EUV, czyli Ekstremalna Litografia Ultrafioletowa. Wykorzystuje on promieniowanie ultrafioletowe w tworzeniu układów na waflu krzemowym. Dzięki temu można tworzyć procesory z precyzją niedostępną dla wcześniejszych technologii, co pozwoli w przyszłości na znaczną miniaturyzację. Obecnie najważniejsze jest jednak to, że ograniczy to znacznie liczbę błędów przy produkcji procesora.
Zobacz też: Tak przeciwnicy sieci 5G manipulują opinią publiczną
Nie znamy jednak różnic pomiędzy procesem N7 a N7 Pro. Nie wiadomo jak bardzo różnic się będzie technologia produkcji układów Apple A13 a Kirina 985. Wiadomo jednak, że Apple jest pierwszą firmą, która złożyła zamówienie na układy produkowane w technologii N7 Pro. Zastanawiające jest to, jaki skok wydajności odnotujemy względem Apple A12. W końcu rozmiar elementów nie ulegnie zmianie. Zarówno tu, jak i tu mamy do czynienia z litografią 7 nm. Czy sama wyższa dokładność umożliwi znaczący skok wydajności? Przekonamy się o tym przy premierze iPhone wyposażonego w układ Apple A13.
Źródło: wccftech