HMD Global bardzo dobrze rozpracowało rynek. Wyjaśniałem to w artykule, dlaczego Nokia tak dobrze się sprzedaje? W tym roku poznaliśmy już garść nowości w ramach Mobile World Congress, z Nokią 9 PureView na czele. Wraz z otwarciem kolejnego kwartału i aby nie zostać potraktowanym jako żart primaaprilisowy, na salony oficjalnie wchodzi Nokia X71. Teraz oficjalnie, bo specyfikacja tego smartfona już wcześniej wyciekła do Sieci. Tym razem przyjrzyjmy mu się w całości.
Nokia X71, czyli premiera kolejnego hitu?
Z racji, że Nokia X71 ma w nazwie X, to oznacza, że jest dedykowana na chiński rynek. Dokładniej rzecz biorąc, premiera miała miejsce w Tajwanie. Zapewne prędzej czy później pojawi się ona w Europie pod bliższym nam określeniem, ale nie będę zgadywał jakim. Nokia 8.1 za bardzo namieszała, choć możemy się domyślać, że będzie to Nokia 8.1 Plus. Jednak wróćmy do tego, co wiemy, czyli oto specyfikacja dzisiejszej nowości:
- 6,39-calowy wyświetlacz IPS LCD PureDisplay FullHD+ (wycięcie na aparat, 19,5:9, 2316×1080, 400 ppi, 83,9% wypełnienia frontu)
- układ Snapdragon 660
- 6 GB RAM
- 128 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD do 256 GB)
- aparaty:
- przód: 16 MPx (f/2.0)
- tył: 48 MPx (f/1.8, PDAF), 8 MPx (szerokokątny), 5 MPx (f/2.4, czujnik głębi)
- akumulator o pojemności 3500 mAh (szybkie ładowanie 18 W)
- USB-C (2.0), czytnik linii papilarnych, Bluetooth 5, Dual SIM, gniazdo słuchawkowe
- Android 9 Pie (Android One)
- wymiary: 157,2 x 76,5 x 8 mm
- waga: 180 g
Nokia X71 jest pierwszym smartfonem firmy z trzema aparatami. Do tego jest pierwszym, który stawia na matrycę 48 MPx. Nie poznaliśmy jej szczegółów, ale można się domyślać, że to jest topowa jednostka od Sony lub Samsunga. Telefon też wyróżnia wycięcie w wyświetlaczu na sam aparat. Tym sposobem HMD Global dotrzymuje obietnicy o końcu z tradycyjnym notchem. Mam też przy okazji nadzieję, że PureDisplay jest równie dobry, co w przypadku wspomnianej wcześniej Nokii 8.1.
Czy Nokia X71 podbije świat?
Oczekujmy kolejnego w pełni poprawnego smartfona, który być może nie wyróżni się niczym szczególnym. Mam cichą nadzieję na dobry aparat, ale cała reszta zdaje się poprawna. Ok, ciekawym elementem może być opatentowana dioda powiadomień w klawiszu blokady, ale to wciąż ciekawostka. Z pewnością na plus można zaliczyć czysty system i atrakcyjne wykonanie. Jednak jak spojrzymy na specyfikację, to czy czegoś brakuje? Zagadką na razie jest NFC, chociaż naprawdę bym się zdziwił, gdyby zabrakło tego modułu. Tym sposobem zagadką pozostaje jeden element, do którego warto przejść w tym momencie.
Zobacz też: Jak programista patrzy na nowości w Android Q?
Tradycyjnie na koniec cena, która w Tajwanie wynosi 385 dolarów, czyli niecałe 1500 złotych. Taką też cenę obstawiałbym w Europie, choć ta nazwa Nokia 8.1 Plus trochę się gryzie, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że układ obliczeniowy jest słabszy niż w Nokii 8.1. Oczywiście wciąż jest on bardzo dobry, co udowadnia recenzja Redmi Note 7.
Źródło: GSM Arena