Wycięcia w ekranie, popularnie nazywane notchami, to kompromis producentów na zmniejszanie ramek wokół wyświetlaczy. Jest to teoretycznie jedno z najtańszych rozwiązań i wciąż ono ewoluuje. Staje się mniejsze, skrywa wyłącznie aparat, ale wciąż zabiera obszar roboczy. Nowa propozycja Xiaomi też to robi, ale zdecydowanie inaczej.
Notch na dolnej krawędzi — to pomysł Xiaomi na bezramkowce
Po co zabierać miejsce u góry, jak można na dole? Pomyślało Xiaomi i uzyskało patenty na powyższy design urządzeń. Oczywiście to nie pierwszy przypadek, kiedy wycięcie jest nietypowe. Patent na podwójny notch uzyskało ZTE, a Sharp Aquos R2 Compact jest wręcz jego urzeczywistnieniem. Żartobliwie można też podciągnąć pod to błąd w oprogramowaniu Pixela 3 XL. Jednak skupmy się na Xiaomi. Wersja z wyśrodkowanymi aparatami zdaje się bardziej prawdopodobna, aniżeli ta z rozsuniętymi do rogów. Dlaczego? Z powodów czysto technicznych. Pamiętajcie, że obudowa matrycy aparatu zajmuje więcej miejsca, niż samo oko. To sprawia, że takie rozmieszczenie na rogach jest utrudnione.
Zobacz też: Składany smartfon Xiaomi nie daje o sobie zapomnieć.
Teoretycznie już mogliśmy się spodziewać czegoś podobnego. Przed premierą Mi Mix 2S po Sieci krążyły grafiki, które sugerowały, że smartfon będzie miał aparat do selfie w rogu, ale przy górnej krawędzi. Ostatecznie nic takiego nie poznaliśmy, a z czasem Xiaomi Mi Mix 3 otworzył nowy pomysł na tę rodzinę urządzeń. Dlatego pamiętajmy, że patenty bardzo rzadko się urzeczywistniają. W głównej mierze ich celem jest blokada konkurencji. Czy tak będzie też w tym wypadku? Czas pokaże.
Źródło: GSM Arena, Let’s Go Digital