Project Athena z DDR5

Zintegrowane karty graficzne będą przyszłością laptopów? Kto na tym ucierpi?

2 minuty czytania
Komentarze

Nvidia MX to seria kart graficznych dedykowanych laptopom. Cechują się one stosunkowo niską ceną oraz stosunkowo niskimi temperaturami, dzięki czemu mogą być stosowane zarówno w tańszych komputerach, jak i tych niewielkich. Okazuje się jednak, że dobre lata dla producenta w tym segmencie mogą powoli zbliżać się ku końcowi.

Intel Gen 11 – pierwsze testy

intel gen 11

Zintegrowane układy graficzne przez lata istniały głównie po to, żeby obsługiwać pulpit na komputerze. Z czasem oczywiście zyskiwały mocno na wydajności, jednak wciąż były zbyt słabe do zaawansowanych gier lub pracy opierającej obliczenia na układzie graficznym. AMD dzięki mobilnym APU z serii Ryzen wykorzystującym układy graficzne Vega udowodniło, że można spokojnie zastąpić dedykowane grafiki z niskiej półki. Należy jednak pamiętać, że udziały AMD na rynku laptopów są dość niskie.

Zobacz też: Radio FM w smartfonie? Oto najlepsze aplikacje radiowe

Zmiany możemy więc zawdzięczać głównie Intelowi, który po wielu latach przestał traktować zintegrowane układy graficzne po macoszemu. Już w zapowiedziach mówiono, że Intel Gen 11 może osiągnąć wyniki zbliżone do Nvidia MX z serii 100. Teraz jednak mamy do dyspozycji odpowiednie testy tych układów. Według nich wydajność jest w przybliżeniu dwukrotnie wyższa niż w przypadku Intel UHD 620 i mniej więcej taka sama jak w przypadku NVIDIA MX 130. Oznacza to, że procesor graficzny Intel Gen 11 podważa sens istnienia kart Nvidia MX110 i MX130.

Dzięki temu nie tylko nowe laptopy mogą być zauważalnie tańsze, ponieważ płyta główna nie będzie wymagała elementów pod kartę graficzną, a i cena samej grafiki nie będzie wchodziła już w skład laptopa, ale mogą być także cichsze, mniejsze i lżejsze. Wszystko to dlatego, że jedynym wymaganym chłodzeniem będzie to dla procesora. Obecnie natomiast trzeba chłodzić zarówno CPU, jak i GPU. Oczywiście mówimy tutaj o wydajności niższej niż w Nvidia GT 1030. Jest to deskoptowa karta graficzna z niskiej półki. Dlatego też nie ma mowy, żeby w przypadku laptopów dla graczy czy dedykowanych pracy z grafiką taka zmiana miała jakiekolwiek znaczenie. One i tak będą potrzebowały dedykowanej karty graficznej. Jest to jednak świetna informacja dla użytkowników ultrabooków.

Źródło: wccftech

Motyw