samsung galaxy note10 wyglad wizualizacja koncept design

Wygląd Galaxy Note10 nie zaskoczy? Oto, co może szykować Samsung

2 minuty czytania
Komentarze

Wczoraj oficjalnie zadebiutowała seria Galaxy S10. Zadebiutowała w kontekście sklepowych półek. Lada moment poznacie naszą opinię, co do jednego z reprezentantów tej rodziny, ale już możemy gdybać na temat następcy Galaxy Note9. Dlaczego? Ponieważ Samsung jest doskonale znany z tego, że jest… przewidywalny. Tym sposobem niektórzy już zdecydowali się sporządzić wygląd Galaxy Note10. Oczywiście to wizja, ale nikt nie powinien być zaskoczony, gdy za pół roku ujrzymy dokładnie to samo w rzeczywistości.

Wygląd Galaxy Note10 już możemy przewidzieć — Samsung nie zaskakuje

samsung galaxy note10 wyglad wizualizacja koncept design

Wizualizacja Galaxy Note10 wyciąga to, co najważniejsze w serii Galaxy S10 i dodaje do tego stylusa. Ot, cała tajemnica, choć w tym wypadku możemy zobaczyć 4 aparaty, których nie znajdziemy w tradycyjnych modelach S. Nie zmienia to faktu, że są one dostępne, ale w Galaxy S10 5G, który dodatkowo oferuje matrycę ToF, pozwalającą na przykład nagrywać filmy z rozmazanym tłem. Kto wie, być może 5G też znajdzie się już w standardzie na pokładzie. Domyślać się jeszcze możemy, że firma udoskonali czytnik linii papilarnych w wyświetlaczu, a ten sam w sobie jeszcze bardziej podniesie poprzeczkę pod względem jakości. Niektórzy przewidują, że firma tym razem zdecyduje się na rozdzielczość 4K. Nie liczyłbym na to, że Samsung tak szybko wprowadzi aparat pod ekranem.

Zobacz też: Samsung Galaxy A60 będzie olbrzymi.

Zagadką może być sam S Pen, który w zeszłym roku doczekał się rewolucji za sprawą dodania modułu Bluetooth. W międzyczasie pojawiły się patenty ukrycia aparatu w nim, ale nie jest on najmłodszy, więc też nie sugerowałbym się tego typu plotkami. Na pewno wyjątkowa okaże się cena, ale na specjalne rewolucje względem Galaxy S10 trzeba patrzeć z przymrużeniem oka.

Źródło: Phone Arena 

Motyw