iphone xr

Apple bada problem z iPhonem XS i XS Max, który irytuje wielu użytkowników

2 minuty czytania
Komentarze

Smartfonom Apple daleko do ideału. Doskonałym tego dowodem jest problem z iPhone’ami XS i XS Max, które od dawna borykają się z irytującym problemem. Wygląda jednak na to, że Apple jest już świadome problemu i mu się przygląda. „Problemem” jest tutaj zacinanie się animacji we wspomnianych iPhone’ach, kiedy pozostają one nieaktywne przez 10 sekund lub dłużej. Po rozpoczęciu korzystania z urządzenia po tym czasie, animacje przestają być płynne i nieco zacinają się, gdy użytkownik próbuje m.in. scrollować.

Apple świadome problemu, który istnieje od zawsze. Kiedy w końcu coś z tym zrobi?

Mogłoby się wydawać, że tak drogie smartfony, jakie oferuje Apple są absolutnie bez skazy. To jednak całkowicie błędne myślenie, bo wpadki zdarzają się nawet najlepszym. Opisany przeze mnie problem zdecydowanie jest jedną z nich. Pierwsze doniesienia o irytującym problemie pochodzą już z października ubiegłego roku, więc Apple z pewnością o nim wie. Potwierdza to także fakt, że niektórym użytkownikom udało się wymienić wadliwe urządzenia na nowe w ramach gwarancji. Niestety, ale na niewiele się to zdało, bo nowe smartfony także borykają się z tą przypadłością.

Zobacz także: Kolejne składane smartfony Samsunga w drodze – będą lepsze od poprzednika

Źródło problemu nie jest póki co znane. Ciekawe jest tylko, że najtańszy model, czyli iPhone XR nie doświadcza tego problemu. Powyższe wideo obrazuje problem, jednak mimo, że może się Wam on wydawać niewielki, a wręcz niezauważalny, to postawcie się w roli właścicieli – nie da się ukryć, że takie coś może irytować. Niestety najnowsza wersja iOS nic nie naprawiła, przez co Apple nadal przygląda się sprawie.

Źródło: phonearena

Motyw