Seria Galaxy S10 to jedna z najgłośniejszych, o ile nie najgłośniejsza premiera 2019 roku. Mimo faktu, że pierwszego dnia przedsprzedaży sprzedało się tylko 140 tysięcy tych urządzeń, co jest wynikiem dość kiepskim, według znanego analityka Galaxy S10 ma to nadrobić i w ogólnym rozrachunku sprzedać się naprawdę dobrze.
Galaxy S10 ma być hitem sprzedaży. Przynajmniej tak twierdzi znany analityk
„Znanym analitykiem” jest w tym przypadku Ming-Chi Kuo, który twierdzi, że mimo słabego startu, Galaxy S10 sprzeda się naprawdę dobrze. Podał nawet liczby, które oscylują pomiędzy 40 a 45 milionami sztuk. Co ciekawe, jego wcześniejsze szacowania mieściły się pomiędzy 30 a 35 milionami, jednak zdecydował się je zwiększyć. Swoją decyzję uargumentował „różnicą w podzespołach w porównaniu do iPhone’ów”. Kuo spodziewa się, że w tym roku ludzie będą wybierać właśnie rodzinę Galaxy S10 nad iPhone’ami, głównie dla nowych funkcji i rozwiązań – ultradźwiękowego czytnika linii papilarnych, potrójnego aparatu na pleckach i ulepszonego ładowania bezprzewodowego.
Zobacz także: Oppo F11 i F11 Pro oficjalnie – oto tegoroczny trend w smartfonach
Nie da się ukryć, że spekulacje Minga wyglądają wiarygodnie i wiele wskazuje na to, że mogą się sprawdzić. Nie jest to przecież byle kto, bo jego prognozy wielokrotnie znalazły pokrycie w rzeczywistości. Nic nie jest jednak pewne, bo w świecie mobilnych technologii wszystko może się zdarzyć (czyt. głośna wpadka, jak np. w przypadku Galaxy Note7, która zadecydowała o całkowitym wycofaniu tego smartfona ze sprzedaży). A Wy co sądzicie o serii Galaxy S10? Zamierzacie kupić, a może już kupiliście? Dajcie znać w komentarzach!
Źródło: gsmarena