Honor coraz częściej prezentuje modele, które kiedyś były niewyobrażalne dla tej marki. Mowa o smartfonach, które przede wszystkim zdają się ciekawsze od odpowiedników Huawei, ale przede wszystkim wprowadzają innowacje, które dopiero z czasem trafiają do firmy-matki. Zeszłoroczny Honor 10 wyróżnił się przede wszystkim tym, że był stosunkowo tani, a na pewno tańszy od swojego poprzednika. W zamian oferował naprawdę wiele, co zostało docenione przez wielu klientów. Czy Honor 20 powtórzy ten sukces?
Honor 20 ze swoją specyfikacją może okazać się kolejnym hitem
Do Sieci trafiła specyfikacja Honora 20, która prezentuje się następująco:
- 6,1-calowy wyświetlacz OLED
- układ Kirin 980
- 6 lub 8 GB RAM
- 128 lub 256 GB wbudowanej pamięci
- aparaty:
- przód: 32 MPx
- tył: 48 MPx + 20 MPx + 8 MPx (108 pkt w DxOmark)
- akumulator o pojemności 3650 mAh (szybkie ładowanie 22,5 W)
Jakby nie patrzeć, szykuje nam się ciekawsza propozycja od Huawei P30, który już wielokrotnie pojawiał się w Sieci. Niewątpliwie Honor 20 będzie garściami nawiązywał do swojego protoplasty, ale w praktyce może po raz kolejny okazać się, że submarka dostała przyzwolenie na więcej, jak i w teoretycznie niższej cenie. Otóż Honor 20 w Chinach ma kosztować odpowiednio:
- 6/128 GB: 2999 CNY (1700 złotych)
- 8/128 GB 3399 CNY (1950 złotych)
- 8/256 GB: 3799 CNY (2150 złotych)
Zobacz też: Samsung Galaxy S10 – lepszy jest Exynos czy Snapdragon?
Oczywiście należy uwzględnić fakt, że w Państwie Środka ceny są zdecydowanie niższe. Niemniej już niektórzy mogą się zastanawiać, czy wybrać Honora 20, czy Xiaomi Mi 9? Może z innej strony jeszcze warto poczekać na OnePlus 7?
Źródło: GSM Arena