USB-C 240 W

USB 4 szybciej, niż myślisz – sprawdź, co się zmieni

3 minuty czytania
Komentarze

Specyfikacja USB jest prawdopodobnie najbardziej rozpowszechnionym interfejsem w branży komputerowej. Od urządzeń przenośnych do laptopów i komputerów stacjonarnych, miliardy urządzeń wysłano, które obsługują interfejs od jego powstania w 1995 roku. Nie ma w tym nic dziwnego, wcześniejsze rozwiązana były przeważnie wyspecjalizowane, oczywiście nie brakowało portów o wysokim stopniu uniwersalności jak na przykład port szeregowy lub równoległy. Należy jednak mieć świadomość, że szybkość transmisji danych oferowanych przez to rozwiązanie była dość niska, a same porty bardzo duże. Nie dziwi więc, że niewielki port uniwersalny podbił rynek oraz zastąpił większość portów znanych ze starych płyt głównych, a dzięki swojej uniwersalności nie ogranicza użytkownika względem podłączanych urządzeń.

USB 4 nadchodzi

usb 4

USB Promoter Group, będący organizacją odpowiedzialną za standard USB ogłosiła specyfikację USB 4. Będzie on dwukrotnie szybszy od standardu USB 3.2, więc osiągnie przepustowość do 40 Gb/s. Dodatkowo dodaje obsługę standardu  Thunderbolt 3. To ostatnie zawdzięczamy zaangażowaniu firmy Intel, której wcześniejsze próby popularyzacji własnego standardu nie wychodziły najlepiej. Do tej pory głównie w przypadku Apple Thunderbolt stał się standardem dla wszystkich urządzeń z Mac OS. Rozwiązanie to jest wykorzystywane także przez HP, Dell, Lenovo i Asus. Należy jednak pamiętać, że w porównaniu do urządzeń z Windowsem te od firmy z nadgryzionym jabłuszkiem stanowią niewielki ułamek rynku.

Zobacz też: [Jak to działa] Standard USB – część I

Co prawda już wcześniej spotykaliśmy obecność Thunderbolt 3 w portach USB o złączach typu C. Jednak w przypadku ich zastosowania producenci musieli uiszczać Intelowi opłaty licencyjne. Jest to niezwykle istotna zmiana, zwłaszcza dla producentów kabli. W przypadku sprzętu producenci uiszczają jednorazową opłatę za certyfikację, która jest jedyną opłatą wymaganą do otrzymania identyfikatora Thunderbolt 3. Jednak producenci kabli podlegają ciągłym, rygorystycznym i płatnym kontrolom, także tym wyrywkowym oraz audyty w fabrykach w celu zapewnienia najwyżej jakości. W przypadku USB 4 Intel całkowicie rezygnuje z opłat. To tylko podkreśla, jak bardzo Intelowi zależy na ich popularyzacji.

Co zmiany idące z USB 4 oznaczają w praktyce

Na tym oczywiście zyskamy głównie my, konsumenci. Poza dwukrotnie większą prędkością transmisji danych niż w poprzedniku, integracja z Thunderbolt 3 umożliwia jednoczesny transfer zarówno danych, jak i protokołów wyświetlania obrazu. Dzięki temu umożliwia łączenie łańcuchowe monitorów 4K i innych urządzeń z Thunderbolt 3. Zasada ta nie tyczy się jedynie monitorów. Dzięki temu można łączyć ze sobą urządzenia takie jak pamięci masowe lub zewnętrzne karty graficzne za pomocą tylko jednego kabla.  Zapewnia on również zasilanie do 100 W do urządzenia i 15 W dla urządzeń peryferyjnych. Obsługa dla nowego standardu ma pojawić się w najnowszych układach Intela z nadchodzącej serii  Ice Lake, co wyeliminuje konieczność stosowania zewnętrznych układów kontrolnych. Trudno nie odnieść wrażenia, że główną zaletą USB 4 będzie integracja z istniejącym już standardem. Zgodnie z oczekiwaniami, USB 4 zachowa kompatybilność z USB 2.0 i USB 3.2, które ma niedługo zmienić nazwę na SuperSpeed USB. Obecnie USB Promoter Group we współpracy z kilkudziesięcioma firmami koncentruje się na końcowych etapach projektu specyfikacji USB 4. Grupa jest również gospodarzem wydarzenia USB Developer Days 2019. Wydarzenie to zapewni szczegółowe szkolenie techniczne w zakresie nowej specyfikacji oraz wymagań dotyczących kabli USB Type-C, wraz ze szkoleniem w zakresie dostawy zasilania USB.

Źródło: tomshardware

Motyw