Od wielu lat od groma osób zastanawia się, czy Exynos jest lepszy od Snapdragona. W 99% przypadkach odpowiedź jest prosta — to zależy. Niemniej Samsung w ramach swoich flagowych modelach upraszcza to zestawienie. W końcu w niektórych regionach możemy kupić reprezentantów Galaxy S i Galaxy Note z flagowym Snapdragonem, a w innych z aktualnie najlepszym Exynosem. Nie inaczej wygląda sytuacja z serią Galaxy S10, która może być napędzana Snapdragonem 855 (Chiny, USA) lub Exynosem 9820 (m.in. Polska). Zestawmy je ze sobą i porównajmy wyniki.
Samsung Galaxy S10 – Exynos 9820 kontra Snapdragon 855
Ok, nie musimy już ich zestawiać, bo zrobił to za nas portal Anandtech. Rezultat jest… do przewidzenia. Exynos wypada słabiej na papierze od reprezentanta Qualcomma i wyraźnie odznacza się to na wykresach. Niemniej przyrost mocy względem poprzednich generacji jest bardziej odczuwalny w przypadku układów od Samsunga. Gdzieniegdzie też za wygraną nie daje HiSilicon Kirin 980 od Huawei. Niemniej można też znaleźć przykłady, kiedy to zeszłoroczne jednostki od Koreańczyków i Amerykanów są wyżej notowane. Wynika to między innymi z kompatybilności i dopracowania oprogramowania do konkretnych układów.
Zobacz też: Czy akumulator Samsunga Galaxy S10 faktycznie zasługuje na taką uwagę?
Tradycyjnie też wypada odpowiedzieć na pytanie, czy powyższa różnica będzie odczuwalna na co dzień? Dzisiaj na pewno nie i zapewne za kilka lat też. Jeśli już jeden z modeli okaże się szybszy, to w codziennych warunkach te różnice są na tyle małe, że nie będzie to odczuwalne. Mimo wszystko Samsung wyraźnie w tym roku się nie popisał, ale też niewątpliwie jest w tym większy sens.
Źródło: Anandtech