Pomimo afery szpiegowskiej, w której padają liczne zarzuty w stronę Huawei, chiński producent cieszy się wysokim zaufaniem konsumentów. Wynika to z bardzo korzystnego współczynnika ceny do jakości urządzeń, a także z tego, że w samej aferze jak na razie nic Huaweiowi nie udowodniono. Mimo że w przypadku klientów biznesowych oraz administracji krajowej Huawei w niektórych krajach jak na przykład Czechy producent jest skreślony już na starcie, to nadal ma bardzo ambitne plany.
Plany Huawei
Już w 2016 roku Richard Yu, będący wysoko postawioną osobą w zarządzie firmy zapowiedział, że Huawei znajdzie się na podium sprzedaży urządzeń. Słowa dotrzymał i dziś Huawei jest trzecim pod względem wielkości producentem smarfonów. To jednak nie oznacza, że ambicje chińskiego giganta zostały zaspokojone. Plany firmy obejmują zostanie największym producentem smartfonów na świecie do 2021 roku. Mimo niezbyt sprzyjających okoliczności wynikających z wyżej wspomnianej afery i wykluczenia z przetargów w wielu krajach cel ten wydaje się jak najbardziej realny do osiągnięcia.
Zobacz też: Huawei zabiera głos – USA atakuje ze strachu, a Europa dzielnie współpracuje
Wszystko to dlatego, że zarówno Apple, jak i Samsung notują straty, natomiast Huawei, pomimo załamania rynku smartfonów w roku 2018 zwiększył swoją sprzedaż względem roku 2017 o ponad 30%. Celem Huawei na rok 2019 jest sprzedaż 250 milionów urządzeń oraz 300 milionów w roku 2020. Dla porównania Samsung w roku 2018 sprzedał według raportu IDC około 292 milinów urządzeń a Apple ponad 208 milionów. Jeśli tendencja spadkowa obydwu gigantów się utrzyma to Huawei, nawet jeśli nie dostarczy zakładanej liczby urządzeń, może przejąć koszulkę lidera.
Źródło: phonearena