LG już drugi rok z rzędu współtworzy jedno z najciekawszych urządzeń w świecie Androida jakim jest słuchawka Nexus. W zeszłym roku został on oznaczony numerkiem 4 – zgodnie z ilością tego typu smartfonów w historii. W tym roku poznaliśmy następcę i – jak się okazuje – jego nazwa niekoniecznie musiała znowu zostać oznaczona cyfrą.
Wszystko za sprawą Koreańczyków, którzy pragnęli aby ich drugi Nexus został nazwany według własnego pomysłu. Jak on brzmiał? Oczywiście zgodnie z tytułem: Nexus G. Nie trudno odgadnąć nawiązania do serii urządzeń LG. Miałoby to pomóc rozpropagować jeszcze bardziej koreańską firmę, podobnie jak miało to miejsce z Galaxy Nexusem. Niestety, ale propozycja LG została odrzucona najprawdopodobniej z wielu względów, a najpewniejszym jest niedawna premiera Moto G. Wprowadziłoby to konflikt nazw, ale tym samym widać hierarchię firm wprowadzaną przez Google. Nie powinien dziwić fakt, że Motorola ma dla Amerykanów spore znaczenie. Kolejny powód można upatrywać w rozpoczęciu najzwyklejszego numerowania Nexusów i chęci firmy z Mountain View przy pozostaniu przy tej idei.
Domniemać można znacznie więcej możliwości jednak jest to dla wielu tylko kosmetyczna różnica. Użytkownicy z pewnością bardziej zwrócą uwagę na lepsze podzespoły niż na chwytliwą nazwę oferowanego urządzenia. Chociaż przykłady chińskich firm pokazują, że jednak i marka ma znaczenie.
Źródło: Phone Arena