Często wydaje się, że producenci zachowują się tak, jakby lepiej od nas wiedzieli, czego spodziewamy się po naszych smartfonach. Stąd tyle premier urządzeń niezbyt trafionych. Oczywiście za stworzeniem nowych modeli, zwłaszcza flagowych stoją badania rynku. Mimo to nie zawsze okazują się one sukcesem, o czym boleśnie przekonał się Samsung przy modelu S9.
O Redmi Note 7 PRO możemy sami zadecydować
Xiaomi postanowiło być bardziej bezpośrednie. Zamiast zlecać badania rynku jakiejś agencji dyrektor generalny marki Redmi, Lu Weibing zorganizował ankietę. Pyta w niej bezpośrednio co chcielibyśmy zobaczyć w poprawionej wersji Redmi Note 7. Prawie 35% wszystkich głosów padło na mocniejszy SoC. Nie ma w tym niczego dziwnego, to właśnie ten element ma największy wpływ na obsługę urządzenia. Według wcześniej przewijających się plotek na temat Redmi X, który najprawdopodobniej okaże się Redmi 7 PRO, ludzkie oczekiwania nie zostaną zawiedzione. Urządzenie ma zasilić Snapdragon 675, który w porównaniu do modelu 660 napędzającego wersję podstawową zapewni zauważalny skok wydajności. Drugie miejsce zdobył lepszy aparat. Także w tym miejscu wcześniejsze przecieki napawają optymizmem. Podium z wynikiem ponad 16% głosów zamyka większa pamięć wbudowana.
Zobacz też: Dziwna moda na reklamę — Redmi Note 7 świetnym… młotkiem?
Co ciekawe, wodoszczelność i poprawa przedniej kamery nie spotkały się ze zbyt dużym zainteresowaniem głosujących. Redmi Note 7 PRO zapowiada się na świetny smartfon, poprawiający wszystkie kluczowe dla użytkowników aspekty. Tak przynajmniej wynika z ankiety. Jednak to wyniki sprzedaży pokażą, czy w tym przypadku społeczność nie wyprowadza firmy na manowce.
Źródło: gsmarena