Google od momentu, kiedy postanowiło tworzyć własne smartfony, wyznaczyło swój własny pomysł na design. Głównie tyczy się to tylnej części obudowy, bo jednak próżno frontem w dzisiejszych czasach się wyróżnić. Tymczasem Amerykanie postanowili uzyskać na wygląd urządzenia z możliwie bezramkowym wyświetlaczem, który został pozbawiony jakichkolwiek wycięć. Jak się nietrudno domyślić, już został on przypisany jako design Pixela 4.
Design Pixel 4 – od przodu rewolucja, od tyłu znane szablony
Wciąż widać pojedynczy aparat, wciąż czytnik linii papilarnych znajduje się na tyle obudowy, ale front nie ma żadnych elementów. Niestety, nie wiadomo, czy Google zdecyduje się na windę w stylu Vivo NEX S, czy też schowa wszystko pod wyświetlaczem. Nie znamy opisu, aczkolwiek z grafik poglądowych można wywnioskować, że nie wróci gniazdo słuchawkowe.
Z jednej strony możemy liczyć na prawdziwą rewolucję na froncie. Po ogromnym wycięciu w wyświetlaczu w Pixelu 3 XL, taki ruch ze strony Google jest więcej, niż wskazany. Z drugiej strony tył wciąż zdaje się wymagać przemian. Amerykanów można chwalić za świetną jakość aparatu, który stawia na jedną matrycę, ale nie wszystko da się zrobić jednym obiektywem i oprogramowaniem.
Zobacz też: Sony nie wyda najbardziej oczekiwanych smartfonów.
Skoro są takie wątpliwości, to staram się znaleźć racjonalne wyjaśnienie. Oczywiście zawsze z tyłu głowy trzeba mieć fakt, że nie wszystkie patenty są wykorzystywane w rzeczywistości, ale w tym wypadku możemy jeszcze pamiętać o odmianach Lite. Z pewnością nie będzie to Pixel 3 Lite, ale być może już Pixel 4 Lite? Wtedy Pixel 4 mógłby się czymś więcej wyróżnić.
Źródło: Pocketnow, 91mobiles