Samsung na targach CES oficjalnie zapowiedział, że w ciągu 6 miesięcy poznamy w pełnej krasie ich składanego smartfona. Obecnie podobno wciąż trwają dyskusje na temat designu tego urządzenia. Jednak pozostanie ono dla nas w sferze ciekawostki, gdyż jego dostępność będzie bardzo ograniczona. Niemniej nie dotyczy to serii Galaxy S10, która za niecałe dwa miesiące ma ujrzeć światło dzienne, a tymczasem okazuje się, że w drodze może być Samsung Galaxy S10 E.
Samsung Galaxy S10 E, czyli budżetowa propozycja flagowego modelu
Czym ma być Samsung Galaxy S10 E? Zależnie od źródła, budżetową wersją flagowego smartfona od Koreańczyków. Najprawdopodobniej nie będzie to kolejny model w serii, a najzwyczajniej w świecie Galaxy S10 Lite, który z pewnością wydajnością nie będzie odstawiał. Interpretacji tej informacji jest wiele, choć jej początek sięga producenta etui, co nie napawa optymizmem, jeśli chodzi o wiarygodność. Dlatego należy mieć to na uwadze. Samsung tak naprawdę jeszcze w żaden sposób nie zdradził nazewnictwa swoich najnowszych modeli. Być może w ogóle nie poznamy Galaxy S10, choć w to akurat trudno uwierzyć.
Zobacz też: Sony Xperia XZ4 pokazuje swoją moc w AnTuTu.
Czy Galaxy S10 E faktycznie ujrzy światło dzienne? Czy będzie to Galaxy S10 Lite? Również istnieje wersja wydarzeń, jakoby Koreańczycy mogli uzależnić swoją nomenklaturę od docelowego rynku. W końcu niektórym Lite może się niewłaściwie kojarzyć, jeśli spojrzymy na zastosowanie tej nazwy w portfolio Huawei.
Źródło: Phone Arena, Mobile Fun