W zeszłym roku informowałem Was, że Samsung znowu ma szansę odskoczyć konkurencji za sprawą ogłoszenia produkcji pamięci nowej technologii. UFS 3.0, bo o niej mowa to kolejna generacja „kości” dedykowanych smartfonom, które często są porównywane do eMMC, niczym SSD do HDD. Okazuje się, że OnePlus też już testuje nowe rozwiązanie w swoim modelu, a wyniki naprawdę powalają na kolana.
OnePlus nie zostanie w tyle — pamięci UFS 3.0 to rewolucja
UFS3.0 Crazzzzzy！ pic.twitter.com/q7l3deeFH4
— Ice universe (@UniverseIce) January 6, 2019
Obecnie we flagowych smartfonach znajdziemy pamięci UFS 2.1. Powyżej możecie zobaczyć tweeta, który prezentuje wynik testów pamięci tajemniczego modelu od OnePlus. Nic Wam te liczby nie mówią? W takim razie wystarczy, że wspomnę o tym, iż obecne urządzenia z najwyższej półki oferują około 3x mniejsze wyniki. W tym wypadku nie mówimy „tylko o cyferkach”, bo te parametry odzwierciedlają zasadę, że dane urządzenie jest równie szybkie, jak jego najwolniejszy element. W przypadku komputerów to właśnie pamięć. Ciekawostka? Samsung, wprowadzając Galaxy S6 na rynek, pozbył się gniazda na karty pamięci, bo uznał, że te niepotrzebnie zwolnią pamięć UFS. Wracając jeszcze na chwilę do OnePlusa, ta technologia może okazać się jednym z powodów, dla których smartfony tej firmy staną się droższe.
Zobacz też: Sony szykuje rewolucyjną technologię do swoich smartfonów.
Tym sposobem ponownie będziemy musieli czujnie się przyglądać, który producent, jaką technologię wybierze. O ile UFS 2.1 wciąż jest bardzo szybkie, to niewątpliwie następca będzie stanowił zauważalną i odczuwalną na co dzień różnicę. Oczywiście obecnie opieramy się na teorii, aczkolwiek w takich przypadkach praktyka bardzo często się z nią pokrywa.
Źródło: Twitter, Ice Universe