Sytuacja pomiędzy Chinami i Stanami Zjednoczonymi jest najzwyczajniej w świecie napięta, co przekłada się na przepychanki pomiędzy lokalnymi firmami. Tyczy się to też Apple i Huawei, którzy tak naprawdę z naszej perspektywy są głównymi poszkodowanymi całej tej sytuacji. Niemniej konkurencja jest też wewnętrzna, co też doskonale pokazuje ostatnia sytuacja z używaniem konkurencyjnych urządzeń. Jeden z pracowników — pośrednio dwóch — chińskiej firmy postanowił przywitać się z fanami firmy na Twitterze poprzez iPhone’a. Ten tweet nie mógł zostać pominięty przez pracodawcę.
Huawei ukarało za noworocznego tweeta wrzuconego iPhonem
Dokładnie powyższy tweet stał się jednym z pierwszych tematów, który w Nowym Roku zainteresował fanów rynku mobilnego. Swego czasu poruszyłem zagadnienie, co sądzę o takich sytuacjach w ramach „wpadki” Apple z użyciem Androida. Wróćmy do przypadku Huawei, który według Reutersa skończył się karą dla dwóch pracowników odpowiedzialnego za powyższego tweeta. Jak wysoką? Równowartość miesięcznej pensji, co przekłada się na około 700 dolarów (ponad 2600 złotych). Tyle muszą zapłacić osoby, które naraziły PR Huawei, ale to nie wszystko. Do tego dochodzi obniżenie rangi, ale dyrektor marketingu firmy planuje kolejną karę, która miałaby sprowadzić się do zamrożenia wypłat przez 12 miesięcy.
Zobacz też: Chciałeś za wszelką cenę kupić iPhone’a? Zobacz, co sprzedało człowieka, który dla niego sprzedał nerkę.
Skąd w ogóle to całe zamieszanie? Wynikają one z problemów z VPNem na komputerze pracownika. Dlatego wykorzystano iPhone’a z dedykowaną do roamingu kartą SIM. VPN w Chinach jest bardzo istotny — tak większość firm omija różne cenzury i blokady.
Źródło: Reuters