Sony planuje skrócić czas trwania ładowania bezprzewodowego baterii

1 minuta czytania
Komentarze
SONY DSC

Ładowanie bezprzewodowe to kolejny krok w rozwoju mobilnych technologii. Uwolnienie się od kabla w momencie napełniania ogniwa zamieszczonego wewnątrz smartfonów umożliwia większą swobodę i – przede wszystkim – wygodę. Jednak ta gałąź rozwoju dopiero raczkuje toteż można znaleźć wielu przeciwników twierdzących, że przewód wciąż jest potrzebny.

Głównym problemem w kwestii bezprzewodowego ładowania jest brak możliwości ruszenia telefonu z płytki indukcyjnej na więcej niż 5 cm, gdyż wtedy prąd przestaje przepływać do baterii. Jednak znajdą się również przeciwnicy, którzy twierdzą, że tego typu pojenie ogniwa trwa bardzo długo. W moim przypadku tak nie jest, aczkolwiek Sony najprawdopodobniej planuje ulepszyć obecną technologię Qi tak, aby ładowanie trwało jedną godzinę. Wszystko sprowadza się do podniesienia mocy do 10-15W. Prezentuje się to obiecująco, ale nie jeżeli przypomnimy sobie plany Samsunga, które skupiają się na możliwości ładowania telefonu w większej odległości od ładowarki.

Nikt nie powinien jednak spodziewać się, że to ulepszenie trafi do obecnie produkowanych smartfonów, gdyż zapowiada się, że dopiero nowa linia urządzeń będzie mogła ładować swoje baterie do pełna w ciągu godziny. Według plotek, powinny one pojawić się oficjalnie na świecie w połowie przyszłego roku, podobnie jak nowa technologia Samsunga.

źródło: Phone Arena

Motyw