Huawei P20

Już Huawei P30 ma mieć świetne aparaty, więc co z P30 Pro?

2 minuty czytania
Komentarze

Kończy się udany rok dla Huawei. Firma postawiła przed sobą niesamowicie wysoko poprzeczkę, która dla wielu osób może okazać się nie do przeskoczenia w kolejnych generacjach. Dlatego od serii P30 wymaga się naprawdę wiele. To nie mogą być po prostu dobre smartofny. Muszą one pokazać coś zdecydowanie więcej, żeby nie pojawiały się komentarze pokroju „Huawei się kończy”. Na razie mało się mówi o P30 i P30 Pro, ale niewątpliwie ich 5 minut w nieoficjalnych plotkach nadchodzi.

Aparaty Huawei P30 ujawnione przez Evana Blassa

Co prawda Evleaks przestał być wyróżniającym się guru wśród twitterowych maniaków ujawniania wszystkiego przed premierą, ale od czasu do czasu Evan Blass też uraczy nas ciekawą informacją. Tym razem padło na zestaw aparatów w bazowym P30. Czy ten zestaw czegoś Wam nie przypomina? Tak, jest to dokładnie taki sam układ, co w Mate 20 Pro i P20 Pro, choć oczywiście nie poznaliśmy szczegółów dotyczących typów obiektywów czy też samych matryc. Huawei może pójść o krok dalej względem Mate 20 Pro lub pozostać z tym, co jest, a i tak prawdziwą bombę przygotować dla P30 Pro.

Zobacz też: Czym ma być składany Samsung Galaxy F?

Wśród plotek dotyczących P30 Pro pojawiają się wzmianki o czterech głównych aparatach. Swego rodzaju modą na przyszły rok mają być matryce o rozdzielczości 48 MPx — od Samsunga lub Sony. Huawei już przedstawił tego typu model w postaci nova 4 i nie zdziwiłbym się, gdyby właśnie ulepszenie tego rozwiązania nie pojawiło się w P30 Pro.

Źródło: Twitter

Motyw