Tocząca się od pewnego czasu wojna handlowa między Stanami Zjednoczonymi, a Chinami wzbudza wiele emocji. Obecnie mamy 90 dniowy rozejm – obydwie strony szukają rozwiązania tego problemu. W dziwnej sytuacji znajduje się wiele amerykańskich firm. Szczególny problem może mieć Apple. Spółka z Cupertino produkuje przecież w Chinach praktycznie wszystkie swoje produkty. Z drugiej strony jest też ogromnym pracodawcą w tym kraju.
Zobacz także: Zapamiętajcie tę nazwę – PillowFort to następca pornograficznego Tumblra
Apple w Chinach – starcie z Qualcomm
Kto by się spodziewał, że kolejny problem dla Apple może stworzyć inna amerykańska firma? Mówimy o Qualcomm – obydwie spółki toczą proces od kilku lat. Kilka dni temu zapadł wyrok w tej sprawie. Teoretycznie zakazano sprzedaży iPhone’ów w Chinach. Chodzi jednak nie o najnowsze, tegoroczne modele, a iPhone’y X oraz starsze. Firma Tima Cooka nic sobie jednak z tego nie robi. W wydanym oświadczeniu stwierdzono, że wszystkie modele smartfonów są dostępne dla klientów w Państwie Środka, a wysiłki Qualcomm są desperackie. Apple uważa, że naruszenie patentów nie ma zastosowania dla systemu iOS 12, a to z nim sprzedawane są obecnie wszystkie iPhone’y w Chinach.
Apple w Chinach – to nie koniec wojny z Qualcomm
Qualcomm planuje jednak ciąg dalszy. Firma chce złożyć kolejny wniosek do sądu. Tym razem chce zablokować sprzedaż modeli XS, XS Max oraz XR – takie informacje podaje Financial Times. We wcześniej wydanym nakazie chodziło o sposoby przeglądania zdjęć na telefonie. Tym razem, podobno naruszony patent, określa sposób zarządzania aplikacjami za pomocą ekranu dotykowego . Raporty sugerują, że proces to próba wywołania nacisku na Apple. Chodzi o spór związany z opłatami licencyjnymi. Zakaz sprzedaży telefonów z Cupertino może mieć również podłoże polityczne. Sytuacja robi się coraz bardziej ciekawa.
Źródło: MacRumors