Google w tym roku nie ma lekkiego życia. Zacznijmy od tego, że Amerykanom kompletnie nie udało się dotrzymać tajemnic na temat nowych Pixeli, a po ich oficjalnej premierze pojawiły się jedynie… problemy. Z roku na rok jest ich coraz więcej, więc trzecia generacja nie może być gorsza, prawda? Jednym z największych problemów okazało się beznadziejne zarządzanie pamięcią operacyjną. Porównanie Pixela 3 XL z iPhone Xs Max dobitnie to pokazało. Na szczęście Google jest świadome problemu i zapowiada naprawę.
Lepiej późno, niż wcale — na święta Google sprawi, że Pixele będą miały jeden problem mniej
Hi Brendan, we’re rolling out a software update in the coming weeks to keep background apps from being prematurely closed in certain situations. Appreciate your understanding.
— Made by Google (@madebygoogle) December 2, 2018
Jak możecie przeczytać na tweetcie powyżej, Google oficjalnie zapowiedziało, że w ciągu kolejnych tygodni zostanie wydana stosowna aktualizacja. Tak, tak, lepiej późno, niż wcale. Jednak mam wrażenie, że Amerykanie od tych dwóch lat lubią dawać takie prezenty swoim konsumentom. W końcu to nie pierwszy raz, kiedy okres świąteczny oznacza dla posiadaczy Pixeli łatanie dziur i naprawianie problemów.
Zobacz też: Czy Messenger może istnieć bez błędów?
Doceniamy, ale też nie zapominamy o postępowaniu Google. Firma ewidentnie musi się zrehabilitować po jakże wyjątkowo kiepskim roku. Niemniej, żeby nie było tak negatywnie, to przypominam o Night Sight — technologii, która do dzisiaj nieudolnie jest kopiowana przez konkurencję.
Źródło: Twitter