Pierwszy raz, Honeycomba zobaczyliśmy na targach CES. Pomagała nam w tym Motorola Xoom, na której system był prezentowany, lecz nie można powiedzieć, że ówczesna wersja systemu była idealna – dziennikarze odwiedzający stoisko sieci Verizon, gdzie wystawiony był tablet z Honeycombem, nawet nie mogli go dotknąć, oglądali jedynie odtwarzaną przez ekipę wystawy prezentacje systemu. Nawet wypuszczone niedawno SDK nie pozwala w pełni cieszyć się Andkiem 3.0 – wyraźnie widoczne gołym okiem klatkowanie jest nie do zniesienia i zniechęca wielu użytkowników do zapoznania się z systemem.
Na następną środę, w kalifornijskim Mountain View zaplanowano bliższe spotkanie z Honeycombem. Andy’iemu Rubinowi i jego współpracownikom prawdopodobnie udało się otrzymać bardziej stabilną, szybszą i po prostu lepszą wersję systemu, niż ta, która była prezentowana na Xoomie podczas CES. Spotkanie prawdopodobnie pozwoli zagranicznym dziennikarzom na głębszy wgląd w system, czego efektem będzie masa porównań, zdjęć i filmów.
O najnowszej odsłonie Androida wiemy praktycznie wszystko, lecz nie jest wykluczone, że Andy Rubin ma pewne asy w rękawie, które zamierza wyciągnąć właśnie na środowym spotkaniu.
źródło: phandroid.com