Notch to tegoroczna moda, która co prawda pamięta jeszcze poprzedni rok, ale dopiero w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy się zadomowiła. Niemniej nie jest to idealne rozwiązanie, ale na szczęście producenci to zrozumieli. Dlatego poznajemy rozsuwane modele, ale w drodze jest kolejny pomysł do wdrożenia. Zamiast wycinać duży obszar ekranu, wystarczy zagospodarować stosunkowo małą dziurę na sam aparat. Taki właśnie ekran ma trafić do Lenovo Z5s.
Lenovo Z5s porzuca notcha, ale czy to dobry ruch?
W tym roku Lenovo można na dwa sposoby podsumować. Przede wszystkim firma zastosowała naprawdę „brudny” marketing przed premierą Lenovo Z5, który ostatecznie okazał się smartfonem jakich wiele. Jednak później poznaliśmy Lenovo Z5 Pro, który już stanowi prawdziwie bezramkowy model. Jest to co prawda średniak, ale jedyny w swoim rodzaju. Jak możecie zauważyć powyżej, w drodze jest teraz Lenovo Z5s, który wykorzysta wycięcie w wyświetlaczu na sam aparat. Niestety, o samej specyfikacji nie możemy zbyt wiele powiedzieć.
Zobacz też: Czy iPad Pro zastąpi komputery?
Podobnie zagadkowy jest termin premiery. Wiemy już, że nadchodzi wiele modeli, których ekran będzie chował w sobie w powyższy sposób aparat — Samsung Galaxy A8, tajemnicza propozycja Huawei. Jednak jeszcze żaden tego typu smartfon nie został zaprezentowany, więc miano tego pierwszego wciąż jest do zdobycia.
Źródło: Slashgear