O ostatniej konferencji Google najlepiej zapomnieć. Zaprezentowane urządzenia równie dobrze mogłyby zostać położone na półkach sklepowych kilka tygodni, jak nie miesięcy wcześniej. Co prawda pojawiło się kilka intrygujących rozwiązań w oprogramowaniu, ale dla takiego Call Screen nie organizowałbym wielkiego wydarzenia. Niemniej seria Pixel 3 stara się zwrócić uwagę na siebie poprzez różne sposoby. Niedawno przedstawiłem Wam jakość zdjęć i filmów oferowaną przez większy model, która to została zestawiona z Samsungiem Galaxy Note9, OnePlus 6, jak i iPhonem Xs Max. Teraz postawmy pytanie, czy wytrzymałość Pixel 3 XL jest na wysokim poziomie?
Wytrzymałość Pixel 3 XL to nowa kategoria dla Google
Google postanowił pójść za modą i zrezygnował z aluminiowego tyłu w swoich smartfonach. Jednak Amerykanie nie zrobili tylko z tego względu, bo dodali bezprzewodowe ładowanie, które wykorzystują chociażby do Pixel Stand. Niemniej „okno” na świat zostało, ale do niedawna aluminiowym element stał się matowym szkłem. Pierwsze wrażenia w Sieci były jednoznaczne – lepiej uważać na tę powierzchnię, bo łatwo się rysuje. Jak pokazuje to powyższy film JerryRigEverything, matowe elementy Pixel 3 XL faktycznie łatwo uszkodzić zarysowaniami, ale te lekkie łatwo zetrzeć, a mocniejsze? Cóż – taka jest domena matowego, szorstkiego szkła, czyli wszelkie ślady są widoczne. Pod tym względem wytrzymałość testowanego smartfona niczym się nie wyróżnia – jest to naturalne.
Zobacz też: Oxygen OS zostanie odświeżony wraz z OnePlus 6T.
Oczywiście nikt nie próbuje bronić faktu, że ciekawy wygląd Pixela 3 XL może zostać zepsuty przez wizytę w kieszeni z kluczami. Pod każdym innym względem i testem, wytrzymałość powyższego urządzenia spełnia normy i niczym szczególnym się nie wyróżnia. Nietrudno się też domyślić, że analogicznie sytuacja powinna wyglądać w przypadku „zwykłego” Pixela 3.