Koniec kwartału to kolejna szansa na poznanie podsumowań producentów. Pozwalają one nam ocenić, jak sobie radzi dana firma i czy czeka ją jeszcze atrakcyjna przyszłość. Oczywiście dla każdego producenta ten sam okres nie musi oznaczać tylko zysków – w końcu cykl życia poszczególnych produktów zaczyna się od premier rynkowych, a te nie są zawsze takie same. Doskonale widać to po Apple, dla którego ostatni kwartał to przede wszystkim zdecydowane zyski. Jak to wygląda w przypadku Samsunga i HTC? Obie firmy podzieliły się najnowszymi danymi i prognozami.
Samsung wraca na dobre tory
Seria Galaxy S9, choć udana technicznie, nie spełniła oczekiwań Samsunga, notując niższe wyniki sprzedaży. To przełożyło się na ogólny odbiór firmy i spadek zarobków. Niemniej miniony kwartał z premierą Galaxy Note9 w jego połowie sprawił, że Koreańczycy ponownie notują świetne zyski. O ile w tym wypadku też nie mówimy o drastycznych zmianach, to już na przykład cena poszła wyraźnie w górę – szczególnie za topową odmianę. Dlatego też opublikowane właśnie przez firmę dane są więcej, niż pozytywne. Przynajmniej w prognozach. Mówimy o 15,5 miliardach dolarów zysku operacyjnego (przychód na poziomie 57,6 miliarda dolarów) za trzeci kwartał. To o 18% (10% w rozumieniu przychodów) więcej, niż w poprzednim okresie i o 20% więcej, niż w zeszłym roku. Rekord z dużym prawdopodobieństwem odnotowany.
Tymczasem u HTC bez zmian
Tajwańczycy opublikowali raport przychodów za wrzesień i co tu dużo pisać – kolejne straty. Firma zanotowała na swoim koncie 40,64 miliony dolarów w tym miesiącu, co stanowi o niemalże 10% mniejszy wynik, niż w sierpniu. W stosunku do września 2017 roku, straty sprowadzają się do 80,71%. To tylko pokazuje zmianę podejścia Tajwańczyków do rynku. Wiele wskazuje na to, że w tym roku HTC nie uda się przekroczyć 1 miliarda dolarów dochodów – obecne podsumowanie roku ogranicza się do 634,18 milionów dolarów.
Zobacz też: Facebook zaatakowany!
Niemniej firma zapowiedziała latem, że planuje zwolnić około 1500 pracowników z fabryk, aby ciąć koszty. Do tego dochodzi uproszczenie systemu zarządzania oddziałami smartfonów i VR. Całość miała wejść w życie razem z końcem września, więc październik być może wypadnie lepiej. Pomóc może też premiera nowego modelu – U12 Life.
źródło: Phone Arena