HMD Global ma bardzo specyficzne podejście do rozwoju swojego portfolio. W głównej mierze skupia się na przeciętnych modelach, bez rewolucyjnych technologii i nietypowych rozwiązań. Wszystko musi być już sprawdzone, a dodatkowo okraszone marką Nokia, świetnym wykonaniem, jak i czystym oprogramowaniem. Dlatego plotki o potencjalnej, flagowej propozycji są tak rozchwytywane w przypadku Finów – po prostu chcemy zobaczyć prawdziwe możliwości firmy po „odzyskaniu niepodległości”. Jednak Nokia 9 to wciąż śpiew przyszłości, a my szykujemy się do premiery wyżej notowanego, acz wciąż ze średniej półki modelu. Właściwie to kilku, bo mowa jest o Nokia 7, Nokia X7 i Nokia 7.1 Plus z czego te dwa ostatnie to te same urządzenia z przeznaczeniem na różne rynki.
Nokia 7.1 (Plus) to kolejny model, który może być rozchwytywany
Teoretycznie niczym szczególnym niewyróżniające się Nokia X6 (6.1 Plus) i X5 (5.1 Plus) zdobyły ogromną popularność. Po części upatruję w tym pojawienie się notcha, czyli wycięcia w wyświetlaczu. Szał na fińskie modele wciąż jest dla mnie zagadkowy, aczkolwiek po części zrozumiały – w końcu to Nokia. Smartfon, który widzicie powyżej zdobył już certyfikat w TENAA, więc lada moment ma zostać zaprezentowany – jak nie trudno się namyślić, może to się stać 4 października. Jednak, co tak naprawdę widzimy? Wersje wydarzeń są dwie – Nokia 7.1 lub Nokia 7.1 Plus (Nokia X7). Wątpliwości biorą się stąd, że nie widać, czy dane urządzenie ma wycięcie w wyświetlaczu. Jeśli tak, to jest to wersja z Plusem. Specyfikacja tych urządzeń ma być zbliżona – jednostką napędową ma być Snapdragon 710, który ma zostać połączony z 4/64 GB lub 6/128 GB zestawami pamięci. Za zdjęcia ma odpowiadać podwójny aparat (13 i 12 MPx). Z kolei z przodu pojawi się matryca 20 MPx, która towarzyszyć będzie 6,2-calowemu wyświetlaczowi (2246×1080). W przypadku banku energii postawiono na akumulator o pojemności 3400 mAh.
Zobacz też: iPhone Xs Max z lepszym wyświetlaczem od Samsunga.
Zabraknie Androida 9.0 Pie – smartofn może otrzymać szybko nowe oprogramowanie, ale na dzień dobry poznamy go z Oreo. Premiera, jak wspominałem, w najbliższy czwartek, więc długo nie musimy czekać na ujawnienie wszystkich kart. Jednak tradycyjnie dla Nokii dużo ich nie ma – będzie to po prostu zwyczajny smartfon z odpowiednią dla swojej klasy specyfikacją, dobrym wykonaniem i czystym oprogramowaniem.
źródło: Phone Arena, GSMArena