Nagrobek w kształcie iPhone’a? Takie rzeczy tylko w Rosji…

1 minuta czytania
Komentarze

Czasem uważam, że nic mnie już nie zdziwi. Zawsze jednak znajdzie się coś, co zaskoczy każdego, w tym mnie. Takim czymś jest np. postawienie nagrobka na cmentarzu w rosyjskim mieście Ufa inspirowanego bryłą… iPhone’a.

Nagrobek w kształcie iPhone’a

Nie wiem jak trzeba wielbić sprzęty z nadgryzionym jabłkiem, aby po śmierci otrzymać coś takiego. Widoczny na powyższym zdjęciu nagrobek postawił ojciec zmarłej 25-letniej Rity Szemejawej. To lekko powiększona bryła iPhone’a 6. Zadbano o najmniejsze szczegóły, takie jak maskownica głośnika, napis iPhone, logo Apple i obiektyw aparatu. Pomysłodawca pomnika nie chciał komentować sprawy, jednak dziennikarz z rosyjskiego portalu Ufa1 zadzwonił do firmy tworzącej tego typu pomniki. Wykonanie go nie jest żadnym problemem, koszt to 104 tysiące rubli, w przeliczeniu około 5800 zł czyli bardzo tanio, mniej więcej tyle ile nowy iPhone.

Zobacz też: Z jakiego smartfona korzysta Władimir Putin? Odpowiedź zaskakuje…

Są pewne granice

W pewnych sytuacjach wymaga się odrobiny powagi. Patrząc na powyższe zdjęcia wiem, że gdzieś jej zabrakło. iPhone nie jest cudem techniki, to produkt pewnej firmy, kawałek metalu, szkła i elektroniki. Widząc omawiane zdjęcia można odnieść wrażenie, że dla kogoś był to jakiś obiekt kultu, wyznacznik pozycji społecznej. Czy na pewno o to chodzi?

Źródło: Ufa1, Twitter @ntvru

Motyw