Pamiętacie czasy premiery HTC HD2? Dzisiaj to legenda, ale na początku można było spotkać się z różnymi określeniami pokroju „po co tak duży smartfon?”, „z tego nie da się korzystać”, „klęska przez tak duży wyświetlacz”. W ramach przypomnienia, następca świetnego Touch HD oferował 4,3-calowy ekran. Dzisiaj nawet najmniejsze smartfony oferują więcej. Ta granica z roku na rok się przesuwa – kiedyś nie do pomyślenia były 5,5-calowe modele, do niedawna była to norma. Dzisiaj standardem są około 6-6,2-calowe panele, więc tytułowy giganci znowu przesuwają skalę – poznajcie Honor 8X Max.
Honor 8X Max – kolejny gigant, kolejny „rekord”
Poznaliśmy już Xiaomi Mi Max 3 – to jeden z pierwszych modeli, które chcą pokazać, że duży wyświetlacz może być przydatny. Oferuje on 7-calowy ekran, co robi wrażenie. W lipcu poznaliśmy kolejną, monstrualną propozycję w postaci widocznego powyżej Honor Note 10. Ta firma nie ma zamiaru poprzestawać z dużymi wyświetlaczami. Otóż w drodze jest seria Honor 8X z bazowym modelem oraz Honor 8X Max. Najprawdopodobniej obie nowości zadebiutują 5 września. Oba smartfony mają też łączyć wspólne cechy, jak charakterystyczne wycięcie w wyświetlaczu w kształcie litery V. Niemniej przyjrzyjmy się odmianie z Max w nazwie. Jak się okazuje, to urządzenie ma oferować przestrzeń roboczą na 7,12-calowym wyświetlaczu, prezentującym obraz w rozdzielczości 2244×1080. Do tego dochodzi układ Snapdragon 660 (lub Kirin 710) połączony z 4 GB RAM. Wśród aparatów pojawi się podwójny zestaw z tyłu (16 i 2 MPx) oraz 8 MPx z przodu. Za dostarczanie energii ma odpowiadać akumulator o pojemności 4900 mAh. Nie zabraknie też wzmianek o sztucznej inteligencji.
Zobacz też: Sekrety Huawei Mate 20 i Mate 20 Lite ujawnione.
Czy powinniśmy przyzwyczajać się do tak ogromnych smartfonów? To samo pytanie zapewne zadawano po premierze wspomnianego na początku HTC HD2, więc nie pozostaje mi nic innego, jak powiedzieć – to się okaże. Jestem niemalże pewny, że tak duże wyświetlacze, a nawet większe będą trafiać do urządzeń mobilnych, ale era elastycznych modeli zmieni nasze podejście do oceniania przekątnej.
źródło: GSMArena