oppo r17 pro oneplus 6t

OnePlus 6T więcej, niż pewny – czego się spodziewać?

1 minuta czytania
Komentarze

Od udanej serii OnePlus 3, firma przeszła małą przemianę. Zamknęła nieudany rok z OnePlus 2 i OnePlus X, aby zacząć tworzyć dwa, flagowe modele rocznie. Odmiany z drugiej połówki roku otrzymuję literę „T” i stanowią ulepszenie względem poprzednika. Naturalnym wydaje się, że w drodze jest OnePlus 6T, który dotychczas pojawiał się w niewielu plotkach. Jednak przyszła pora na pierwsze konkrety, które dotarły do nas pośrednio od EEC (Eurasian Economic Commission).

OnePlus 6T dostał już zielone światło

oneplus 6t certyfikacja

Model A6013 to niewątpliwie OnePlus 6T – nazewnictwo idealnie wpasowuje się w dotychczasową nomenklaturę firmy. Co ciekawe, odpowiedni certyfikat został nadany wczoraj, więc wyjątkowo szybko docierają do nas tego typu informacje. Oczywiście próżno oczekiwać bardziej szczegółowych informacji, więc ciężko określić, co się kryje pod tą nazwą. Jednak nie trudno się domyślić, co może szykować matematyczna firma. W końcu niedawno miała premiera Oppo R17 Pro i OnePlus będzie chciał możliwie najwięcej z tego modelu zaimplementować.

Zobacz też: Oto nowy sposób cyberprzestępców!

Jakie różnice względem Oppo mogą pojawić się w OnePlus 6T? Przede wszystkim SuperVOOC może zostać przemianowane na Warp Charge. Do tego dojdą mocniejsze podzespoły ze Snapdragonem 845 na czele. Miejmy nadzieję, że OnePlus nie porzuci technologii takich, jak czytnik linii papilarnych w ekranie. Z drugiej strony po cichu można liczyć też na coś wyjątkowego, jak chociażby ładowanie bezprzewodowe.

źródło: GSMArena

Motyw