Kilkanaście godzin temu, na swoim Twitterze, jeden z pracowników Google współpracujący przy tworzeniu „pierniczka” – Dan Morrill poinformował, że wiadomości na temat minimalnych wymagań owego systemu, związane z taktowaniem procesora, to nic innego jak zwykła plotka. Jest to odpowiedź na liczne artykuły w internecie oraz posty na forach, w których spekulowano o tym, jakoby Gingerbread wymagał procesora z zegarem 1GHz.
W innej wiadomości na „ćwierkaczu”, Morrill oznajmia, że Android nigdy nie posiadał wymagań sprzętowych. Pozwala to starszym urządzeniom na korzystanie z dobrodziejstw nowszych wersji systemu. W owej wiadomości czytamy również o tym, że wszystkie urządzenia na których działa Froyo będą w stanie udźwignąć pierniczka.
Jest to bardzo dobra wiadomość dla posiadaczy słabszych urządzeń mobilnych takich jak HTC Magic, Samsung Galaxy Spica czy też LG Swift. Niestety nie mamy co liczyć na oficjalne aktualizacje dla tych smartphone’ów (przynajmniej w najbliższym czasie). Pozostaje nam wierzyć, że społeczność programistów Androida przygotuje odpowiednie wersje dla naszych telefonów.
Źródło: twitter.com