Zbliża się jesień, choć lato nie przestaje dawać o sobie znać, a to z kolei oznacza, że nadchodzą kolejne, wielkie premiery urządzeń mobilnych. W drodze jest Samsung Galaxy Note9 z odświeżonym stylusem S Pen, a w kolejnym miesiącu targi IFA w Berlinie. Jednak najczęściej wisienką na torcie zawsze zdają się być premiery od Google. Tym razem czekamy na serię Pixel 3, która już od pewnego czasu przewija się w Sieci, a my utwierdzamy się w kolejnych zmianach szykowanych przez Google.
Pixel 3 porzuci aluminium, ale nie straci swojego uroku
Powyżej widzicie ujawnione grafiki prasowe jednego z producentów etui do urządzeń mobilnych. Tym razem padło na Pixela 3 XL. Jest to kolejne potwierdzenie, że smartfon otrzyma w pełni szklany tył, choć z różnym wykończeniem – „okno” na świat wciąż będzie połyskliwe, a dolna część pozostanie matowa. Skąd taka zmiana? Przede wszystkim w Androidzie P coraz więcej można znaleźć wzmianek o bezprzewodowym ładowaniu. Google lubi od razu w rzeczywistości pokazywać możliwości swojego oprogramowania, więc naturalnym wydaje się, że Pixel 3 i Pixel 3 XL będą wiedzieć, co to indukcja. O wycięciu w wyświetlaczu w większej propozycji nie muszę przypominać… Choć podziwiam firmę, że wciąż stawia na jeden, główny aparat, podczas gdy z przodu mają się pojawić dwie matryce.
Zobacz też: Apple naprawia najbardziej irytujący problem iOS!
Oczywiście na premierę nowych urządzeń od Google jeszcze musimy poczekać. Poprzednie generacje amerykańskich smartfonów były prezentowane w październiku. Nic nie wskazuje na to, żeby tym razem miało być inaczej.
źródło: Phone Arena