mBank ostrzega użytkowników smartfonów z Androidem przed czyhającym na ich dane wirusem. Warto przedsięwziąć odpowiednie środki ostrożności i uważać, co i gdzie wpisujemy! Możemy stracić oszczędności.
mBank ostrzega przed wirusem na Androida
Złośliwa aplikacja, do której link jest rozsyłany w wiadomościach tekstowych wymusza na użytkowniku aktualizację systemu operacyjnego. Nietrudno się domyślić, że po takim zabiegu nasz system nie wzbogaci się o poprawki bezpieczeństwa, a zostanie zainfekowany. Po włączeniu aplikacji bankowej mBank użytkownikowi ukaże się spreparowana nakładka, która poprosi o podanie loginu i hasła do systemu. Dane te zostaną przekazane przestępcom, a dodatkowo zostaną nadane uprawnienia kontroli SMS. W efekcie czego oszuści będą mieli otwartą drogę do zgromadzonych na koncie środków.
Zobacz też: Co zrobić, jeśli zapomnimy kodu do iPhone?
Co ciekawe złośliwa aplikacja potrafi po pewnym czasie przywrócić ustawienia fabryczne telefonu i zatrzeć po sobie ślady. Warto zatem przedsięwziąć odpowiednie środki ostrożności i pilnować, jakie aplikacje instalujemy spoza Sklepu Play oraz jakich uprawnień one wymagają.
Co zrobić jak nasz smartfon zostanie zainfekowany?
- Natychmiast zmienić hasło do naszego konta bankowego.
- Zmienić PIN do aplikacji mobilnej.
- Przywrócić ustawienia fabryczne telefonu.
Można się także skontaktować z infolinią mBanku – mLinia dostępna jest pod numerem 801 300 800 lub 42 6 300 800.
Pamiętajcie, że bank nigdy nie prosi o podanie w aplikacji mobilnej, identyfikatora i hasła używanego do logowania w serwisie bankowości internetowej (logowanie do aplikacji mobilnej odbywa się wyłącznie za pomocą dedykowanego, odrębnego kodu PIN ustalonego przez użytkownika lub zdefiniowanego odcisku palca)! Co więcej, bank nie poprosi nas także o wykonanie żadnego przelewu testowego czy o instalację nowej aplikacji.
źródło: mBank