
Firma Sony pokazała światu w ostatnich dniach jedno z najdziwniejszych urządzeń z Androidem w historii. Mowa tu o nowej Xperii Z Ultra, która czerpie pod wieloma względami z flagowej Xperii Z, oferując bliźniaczy design oraz zachowując podwyższoną odporność na kurz i zachlapania. Rzeczą wyraźnie oddzielającą te dwa modele japońskiego producenta jest jednak ekran, który w Xperii Z Ultra posiada absurdalnie dużą przekątną, wynoszącą aż 6,4″.
Warto przeczytać:
Ten ogromny wyświetlacz oferuje wysoką rozdzielczość 1080p (1920×1080), wykorzystując technologię Triluminos, mającą zapewnić świetną jakość obrazu. Ciekawostką jest to, że mimo iż urządzenie nie posiada własnego rysika, to umożliwia korzystanie w tym celu z dowolnych obiektów, jak na przykład ołówka czy długopisu. Sercem Sony Xperia Z Ultra jest najmocniejszy układ oferowany przez firmę Qualcomm, czyli nowy Snapdragon 800 z czterema rdzeniami o taktowaniu 2.2 GHz – możemy się więc spodziewać, że wydajność będzie dużym atutem nowego urządzenia Sony. Poza tym znajdziemy też 16 GB wbudowanej pamięci z obsługą kart microSD, aparat 8 MPx oraz baterię 3000 mAh, a całością zarządza Android 4.2 Jelly Bean.
Urządzenia takie jak Sony Xperia Z Ultra, czy też nowy Samsung Galaxy Mega sprawiają, że granica między tym, co przywykliśmy nazywać smartfonami, a tabletami, zaczyna się stopniowo zacierać. Jeszcze niedawno pięciocalowy Dell Streak traktowany był jako nieduży tablet – dziś identyczną przekątną ekranu oferują topowe modele najbardziej znaczących producentów. Wygląda na to, że obecnie magiczną granicą oddzielającą smartfony od tabletów staje się bariera siedmiu cali – pytanie tylko na jak długo?
źródło: androidcentral.com