jak działa czytnik linii papilarnych

Jeszcze bezpieczniejsze smartfony – sprawdzą, czy… żyjesz

1 minuta czytania
Komentarze

Czytnik linii papilarnych to dla wielu (w tym mnie) najlepszy i najbezpieczniejszy sposób odblokowywania smartfona. Dobra wiadomość jest taka, że rozwiązanie to stało się właśnie jeszcze bezpieczniejsze.

Ulepszony czytnik linii papilarnych

Naukowcy z Ulsan National Insitute of Science and Technology w Korei Południowej opublikowali wczoraj artykuł, w którym wyjaśnili działanie przejrzystego i elastycznego czujnika odcisków palców, zdolnego do wykrywania siły nacisku i temperatury skóry. Nowa technologia pozwoli odblokować smartfon tylko wtedy, gdy temperatura palca będzie się mieścić pomiędzy 30 a 45 stopni Celsjusza. Pomysł sam w sobie jeszcze bardziej zwiększy bezpieczeństwo, jednak zastanówmy się, czy aby na pewno to dobrze. W zeszłym roku głośno było o sprawie zamachowca, który miał iPhone’a. FBI chciało uzyskać do niego dostęp, co wcale nie było takie proste. Gdyby taka sytuacja się powtórzyła, to byłoby to… jeszcze trudniejsze, gdyż palec umarlaka nie zostałby rozpoznany.

Do tego dochodzą jeszcze trudności w odblokowaniu smartfona na ostrym mrozie. Jest duża szansa, że nasz palec nie zostanie wtedy rozpoznany, a my nerwowo będziemy się zastanawiać o co chodzi. Niemniej jednak na pewno zawsze znajdzie się sposób, by to obejść, bowiem nie ma rzeczy doskonałych.

Zobacz także: Masz Galaxy S8 / S8+ lub Note8? Samsung przygotował dla Ciebie niespodziankę

Technologia ta nie została jeszcze nigdzie wdrożona, lecz jest przeznaczona dla smartfonów. Z pewnością do czasu, aż zostanie zastosowana na masową skalę, otrzyma jeszcze kilka poprawek.

Źródło: phonearena

Motyw