Dramat jak w tasiemcu rodem z Wenezueli. Motorola pozywa Apple o kilka patentów, Apple pozywa Motorolę o kilka innych patentów.
Motorola w swoim pozwie stwierdziła, że przez lata zdobyła tysiące patentów w dziedzinie telekomunikacji, a Apple nie zgodziło się na wykupienie jakichkolwiek licencji.
No i teraz Apple musiało się odgryźć i pozywa Motorolę o telefony z Androidem, dokładniej o technologie multitouch w telefonach z Androidem. Jedną z nich jest scrolling użyty w iPhonie, ten patent został już użyty przez Apple przeciwko HTC i Nokii, więc nie jest to nic nowego.
W sumie Apple stwierdziło, że Motorola narusza aż 26 ich patentów. Sądowe potyczki trwają, tymczasem nawet w przypadku wygranej Apple, nikt nam naszych Androidów nie pozabiera, tylko Motorola musiałaby zapłacić prawdopodobnie wielomilionową ugodę. Generalnie może wydawać się, że Apple chce dokuczyć trochę producentom sprzętu z Androidem na pokładzie, bo przez jego otwartość Android powoli zaczyna przeganiać Apple w statystykach sprzedanych telefonów.
Źródło: 9to5mac.com