Wiele mówi się, że na śmierć tabletów jeszcze za wcześnie. Apple udowadnia, że coraz tańsze iPady mają racje bytu, więc czemu nie ma to odzwierciedlenia na rynku z Androidem? Ok, rozszerzmy to o Chrome OS, bo przecież wiele się mówiło, że to właśnie ten system ma zdecydowanie większe szanse na zdobycie uznania. Sam się z tym zgadzam – „Robocik” kompletnie nie został przystosowany do dużych wyświetlaczy, podczas gdy Chromebooki aż chciałoby się obsługiwać bez doczepionej klawiatury.
Niewątpliwie Amerykanie chcą w tym roku rozszerzyć gamę urządzeń Pixel. Obok smartfonów pojawią się między innymi smartwatche od Google. Jednak nie ma mowy o tabletach, a teraz gigant z Mountain View uznał, że nie są one w ogóle atrakcyjne, aby oferować je na swojej stronie. Otóż zniknęła dedykowana sekcja temu rodzajowi urządzeń:
Co się kryło w tej sekcji? Przede wszystkim Google promowało takie propozycje, jak Nvidia Shield K1 i Samsunga Galaxy Tab S2 8.0. Oba tablety zostały zaprezentowane w… 2015 roku. To tylko udowadnia, że być może usunięcie tej sekcji faktycznie miało sens.
Zobacz też: Honor szykuje rewolucję od Huawei.
Czy czeka nas jeszcze jakakolwiek przyszłość z tabletami? Zabiły one netbooki, które się odrodziły jako ultrabooki z odczepianymi klawiaturami. Te z kolei okazały się ciekawsze, niż przerośnięte smartfony z Androidem.
źródło: Android Police