htc u12 plus u12+

O ironio…. Czyżby to Google zrobiło dla HTC ich flagowca, U12+?

2 minuty czytania
Komentarze

Google i HTC od lat żyją w bardzo dobrych układach. Ostatnio nawet tak dobrych, że Amerykanie postanowili wspomóc finansowo Tajwańczyków, kupując część ich inżynierów, jak i część działu mobilnego. Mimo wszystko bardzo długo Google zamawiało różne produkty u HTC, więc czemu któraś ze stron miałaby narzekać na współpracę? Nie przypominam sobie sytuacji, żeby to dostawca coś namieszał. Od zawsze zarówno Nexusy, jak i Pixele tajwańskiej produkcji były chwalone. Może małym wyjątkiem okazał się Nexus 9, ale ten po prostu nie cieszył się dużą popularnością.

Jak doskonale wiecie, HTC sprzedało lwią część swoich najlepszych pracowników Google, więc w jaki sposób firma byłaby w stanie stworzyć U12+? Gdzieś przeczytałem zdanie w tym stylu, ale szczerze mówiąc nie musiałem długo szukać odpowiedzi – po prostu znaleźli nowych lub wykorzystali obecnych lub dokończyli rozpoczęty wcześniej projekt. Możliwości jest wiele, ale okazuje się, że istnieje kolejna możliwość – pomogło Google.

Okazuje się, że dostawa układów scalonych, które wykorzystało HTC w U12+ była zamówiona przez Google. Niewątpliwie coś może być na rzeczy. Zważywszy na to, że Tajwańczycy w tym roku pokazali zaledwie 3 modele – dwa low-endy z rodziny Desire 12 i  właśnie flagowy U12+ – to nie zwiastuje nic dobrego. To nie ten sam marketing, co w przypadku chociażby OnePlusa i iPhone’ów, że mała liczba premier sprawi, że będzie się miesiącami o nich mówić.

Zobacz też: Czy rozpoznawanie twarzy jest bezpieczne?

Jednak wierzę, że U12+ znajdzie swoich zwolenników, którzy docenią tradycyjne rozwiązania w nowoczesnym wydaniu. Jakby nie patrzeć, HTC jest jedną z niewielu firm, która pamięta o podstawowych aspektach. Niestety są od tego wyjątki, jakim chociażby okazało się gniazdo słuchawkowe. Z tego, co prawda firma się nie wytłumaczyła, ale wiemy, dlaczego U12+ został tak, a nie inaczej nazwany.

źródło: Twitter

Motyw