apple pay nfc iphone

Apple niedługo nauczy iPhone’y… bezpiecznie otwierać drzwi

1 minuta czytania
Komentarze

Moduł NFC nie należy do najmłodszych. Na rynku mobilnym pojawił się wraz z Nokią 6131, ale wtedy znaczenie tej technologii było marginalne. Dzisiaj jest zupełnie inaczej. Pierwszym smartfonem z dedykowaną cewką indukcyjną był Nexus S, który pozwalał na odczytywanie zewnętrznych tagów. To była końcówka 2010 roku, podczas gdy Apple przedstawiło iPhone’a 6 z NFC i od razu mobilnymi płatnościami w 2014 roku. Android Pay zostało przedstawione w 2015 roku.

Jednak o ile Google i „Robocik” pozwalają na różnorakie stosowanie modułu NFC, to Apple skupiło się wyłącznie na płatnościach. Ta część iPhone’ów tak naprawdę jest niedostępna dla deweloperów. Jednak to ma się zmienić na najbliższym WWDC, o którym informował Was Mariusz. Plotki głoszą, że Apple zdecyduje się na umożliwienie stosowania modułu NFC, jako klucza do kompatybilnych drzwi. Amerykanie podobno pracują nad tym rozwiązaniem od 2014 roku. Do współpracy wybrano firmę HID Global, która specjalizuje się w systemach bezpieczeństwach, opierających się na identyfikacji użytkownika. Mało tego, w grę wchodzi również partnerstwo z kolejnym gigantem, Cubic. Ten odpowiedzialny jest za systemy dostępu do komunikacji publicznej, czyli innymi słowy iPhone najprawdopodobniej będzie mógł robić za odpowiedni bilet.

Zobacz też: Czy powerbank może być ładny i ciekawy?

Czy w Polsce powyższe zmiany będą zauważalne? Obawiam się, że nie, aczkolwiek integracja takich funkcjonalności jest jak najbardziej ciekawa. Mimo wszystko, oficjalnie „odblokowanie NFC” ma zostać ogłoszone 4 czerwca na wspomnianym WWDC.

źródło: Engadget, The Information

Motyw