xiaomi mi 7 mi 8

Xiaomi wyjaśnia, dlaczego nie pojawi się Mi 7 – nie chodzi tylko o rocznicę

2 minuty czytania
Komentarze

Stosunkowo niedawno Xiaomi zapowiedziało termin premiery swojego najnowszego modelu, który ma być najwyżej klasyfikowany w portfolio. Jednym z największych zaskoczeń okazała się zmiana nazwy. Otóż nie poznamy, jak mogłoby się wydawać, Mi 7, ale Mi 8. Ostatniego dnia maja ujrzymy flagową propozycję Chińczyków i już dzisiaj plotki są pełne specyfikacji tego modelu, ale często informacje najzwyczajniej w świecie przeczą sobie nawzajem. Dlatego Xiaomi postanowiło uchylić rąbka tajemnicy.

Firma – zgodnie z tytułem – przedstawiła nową zapowiedź Mi 8, która ma wyjaśniać skok w numeracji:

xiaomi mi 7 mi 8 wytlumaczenie

Na plakacie wyraźnie widać odlatującą „7” i żegnającą ją maskotkę firmy. Zgodnie z napisem, nie chodzi tylko o 8. rocznicę założenia działalności. Producent chce w ten sposób pokazać, że nadchodzący smartfon będzie przewyższał nasze oczekiwania w wielu aspektach. Stąd krótka droga do pobudzenia naszej wyobraźni, ale też do ponownego zajrzenia w plotki. Nie trudno się domyślać, że Xiaomi zdecyduje się na najlepsze podzespoły ze Snapdragonem 845 na czele. Mimo wszystko po raz kolejny niejako potwierdzają się informacje o tym, że Chińczycy postawią na zaawansowaną biometrię. Obok czytnika linii papilarnych w ekranie, pojawić ma się skanowanie twarzy w 3D, czyli technologia na wzór Face ID od Apple. W parze z tym idzie wyświetlacz OLED, który w ostatnich generacjach nie występował. Jest to po części wymuszone specjalnym skanerem dermatoglifów.

Zobacz też: Ile kosztuje OnePlus 6 w polskim sklepie?

Czy coś jeszcze może Mi 8 posiadać, aby udało mu się przerosnąć nasze oczekiwania? Zapewne dla wielu osób może to być akumulator o dużej pojemności. Na rewolucję technologiczną nie liczmy, ale Xiaomi nie raz już pokazało, że potrafi tworzyć smartfony dla osób z ogromnymi wymaganiami, co do ogniwa.

źródło: Phone Arena

Motyw