Pamiętacie jeszcze taką firmę, jak HTC? Dziesięć lat temu gościła niemalże w każdym wpisie – szczególnie, że nadchodził pierwszy smartfon z Androidem. Dzisiaj wydaje się być martwą firmą. Słyszeliście, że Tajwańczycy zaprezentowali serię Desire 12? Zrobili to tak po cichu, że większość mediów na świecie tego nie zauważyła. Mimo wszystko może to być cisza przed burzą, bo nadchodzi U12+ i ma szansę być tym najlepszym.
Do Sieci dostała się część specyfikacji, która będzie widoczna na pudełku omawianego urządzenia. Stąd możemy się dowiedzieć, że U12+ pochwali się takimi danymi, jak:
- 5,5-calowy wyświetlacz QuadHD+ (18:9, 2880:1440, Gorilla Glass 5)
- układ Snapdragon 845
- 8 GB RAM
- 128 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD do 2 TB)
- aparaty:
- przód: 8 MPx + 8 MPx z OIS
- tył: 12 MPx (f/1.5, UltaPixel 4, UltraSpeed AF)
- bezprzewodowe ładowanie, Edge Sense 2, Usonic, BoomSound, nagrywanie filmów z dźwiękiem 3D, czytnik linii papilarnych, NFC, Quick Charge 4+, certyfikat IP68
HTC ewidentnie postawiło na to, co ma najlepsze w zanadrzu. Teoretycznie brakuje podwójnego, głównego aparatu, ale jest duża szansa na atrakcyjne oprogramowanie. Mimo wszystko, Tajwańczycy mogą wygrać chociażby za sprawą stosunkowo małego wyświetlacza – podobne doznania ma oferować Xiaomi Mi 7. Mimo że HTC pewnie postawi na SLCD, to i tak szykuje się coś naprawdę interesującego.
Zobacz też: Czyżby nadchodził Samsung Galaxy S9 Mini?
U12+ niewątpliwie zostanie wykonany z dwóch tafli szkła, które połączy aluminiowy korpus. Pozostaje największa niewiadoma do wyjaśnienia – cena. To właśnie ona potwierdzi, czy HTC analizuje rynek i w końcu odniesie sukces finansowy.
źródło: Phone Arena