Moda na zdrowy tryb życia trwa w najlepsze i mogłoby się wydawać, że nie niesie ona za sobą żadnego ryzyka. Niestety okazuje się, że jest inaczej, ponieważ korzystanie z popularnych aplikacji fitnessowych (jak również jakichkolwiek innych programów) może narazić nas na kradzież danych. Przekonali się o tym użytkownicy aplikacji stworzonej przez firmę Under Armour – My Fitness Pal.
Zobacz też: Malware w czytnikach kodów QR? Sprawdźcie, czy macie się czego obawiać.
Czy problem jest poważny?
Niestety użytkownicy usługi od Under Armour mają się czego obawiać – 25 marca administratorzy My Fitness Pal odkryli, że dane 150 milionów użytkowników zostały pobrane z serwerów przez cyberprzestępców. W bazie znaleźć można było informacje takie jak nicki, adresy e-mail oraz solone (czyli szyfrowane) hasła.
Pomimo tego, że niektóre dane logowania były szyfrowane, to zalecana jest zmiana haseł w usłudze My Fitness Pal oraz we wszystkich serwisach, gdzie korzystaliście z tego samego lub podobnego hasła. Co więcej, warto monitorować aktywność swojego konta. Użytkownicy aplikacji fitnessowej od Under Armour powinni również uważać na przychodzące maile – dzięki adresom e-mail cyberprzestępcy mogą podszyć się pod dowolną usługę, z której korzysta właściciel skrzynki. Warto również zastanowić się nad aktywacją dwuetapowej weryfikacji. Zachowajcie ostrożność!
Źródło: My Fitness Pal